( Honda Jazz ) Porada w kupnie Hondy Jaaz

[kasa1979]

Witam wszystkich jestem tu nowy,jestem na kupnie Hondy Jaaz rok 2002-2003 i mam takie pytanko,no co zwrocic uwage przy kupnie tego modelu,czy sa jakies miejsca w karoseri zagrozone korozja,co sprawdzac w pierwszej kolejnosci,czy ten model ma jakies typowe niedomagania? Bardzo prosze wszystkich o odpowiedzi z gory bardzo dziekuje.

[Krzakoo]

Rdza raczej nie jest domeną tego samochodu, mam Jazza z 2003 i ani śladu rdzy (prócz dwóch małych zalążków pod lakierem na dachu, ale to akurat wina mojej mieściny, w której mieści się zakład chemiczny, który mi dach pochlapał kwasem ;/).

Koniecznie zajrzyj do wnęki na koło zapasowe. Jeśli znajdziesz tam jakiekolwiek ślady wilgoci lub po prostu stojącą tam wodę to na pewno masz nieszczelność na łączeniu blach z bagażnikiem (więcej znajdziesz w tym temacie, łącznie z moimi zdjęciami http://honda.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=37024 ). I teraz Twoja decyzja - jeśli będzie woda możesz nie brać lub później samemu naprawić problem, a to potraktować jako spory czynnik do negocjacji. Jeśli wody nie będzie to i tak koniecznie sprawdź łączenia blach w tych miejscach co na zdjęciach. Jeśli będą tam jakiekolwiek mikropęknięcia to niemal pewne jest, że woda się do bagażnika dostaje, a właściciel po prostu wytarł. Sprawdź też jeszcze dywan (pod dywanikami) od strony pasażerów - tam też woda się dostaje przez te szczeliny.

Ostrzegam przed tym bo sam się z tym zmagałem i jest to wada konstrukcyjna (znalazłem nawet na Facebooku ludzi z USA i Kanady, którzy mają ten problem i to ponoć też w nowych Jazzach). I choć problem błahy w naprawieniu (wystarczy trochę masy polimecośtam ;p) to jego diagnoza to masakra.

Sprawdź też płyn chłodzący czy jest w zbiorniczku, zagotuj go niech wentylator się włączy, jakiekolwiek wycieki ze zbiorniczka = samochód out.

Upewnij się, że łożyska nie buczą, szczególnie z tyły. Nie wierz właścicielowi jeśli Ci powie "już tego nie robiłem, kupi pan sobie łożysko". Jasne, możesz kupić, ale koszt piasty na tył to wydatek w granicach 500-600PLN (zamienników praktycznie nie ma, a jak są to w podobnych cenach).

ABS możesz też sprawdzić, rozpędź auto i zahamuj gwałtownie. Kontrolki również - ta od poduszki powinna zgasnąć później niż ta od ABSu i reszty. Jak gaśnie równo znaczy, że poduch nie ma.

Kup sobie też za 20PLN miernik lakieru, zawsze to sprzedającego nieco skrępuje, a Ty sprawdzisz blachy.

No i poczytaj tego bloga http://tylik.motogrono.pl/ skarbnica wiedzy nt. rynku aut używanych.

[kasa1979]

Kolego bardzo ci dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz,bardzo mi pomogles,bardzo duzo sie dowiedzialem z twojego postu,wielkie podziekowania i pozdrawiam.

[Krzakoo]

Nie ma problemu.

Szczerze powiedziawszy to akurat z samego postu dowiesz się tylko szczątkowych informacji. Po więcej wiedzy zapraszam na bloga, którego podałem, fajnych ciekawych rzeczy można się dowiedzieć (i lepiej dowiedzieć się przed kupnem niż po ;p).

[HoCyl]

a jeśli jest możliwość, to czy warto jechać do ASO Hondy i podpiąć po kompa (sprawdzić czujniki, przebieg, kolizje itp - podobno do takich rzeczy ASO ma dostęp - jakaś baza danych)?. Właśnie się zastanawiam czy bulić w ASO pare stówek za taką diagnostykę czy ze znajomym mechanikiem, który ma do tego sprzęt to sprawdzić (?)

[Reklama]

[Krzakoo]

A jeśli samochód nie był naprawiany w ASO to skąd ASO ma wiedzieć, że jest po kolizji? Odczyt z kompa wskaże tylko jakieś [cenzura]ółkowate błędy, szkoda bulić za to grubą kasę (chyba, że poza ASO jak mają sprzęt, będzie taniej).

[HoCyl]

no racja ale jak np. sprawdzę czy podłużnice są w przypadku gdy wiem, że auto miało stłuczkę z przodu? Na razie zakładam, że niegroźną bo poduszki nie wystrzeliły ale na kanał wypadałoby wjechać. A co np. katalizatorem? może już się kończy?

[Krzakoo]

No sprawdzić zawsze warto, ba, nawet trzeba, w końcu rękawiczek nie kupujesz.

Ale gdzie to zrobisz to już zależy tylko do Ciebie. Ja bym raczej kasy na ASO nie wydawał. Z różnych powodów, ale głównym byłby brak zaufania do pracujących tam mechaników. Lepiej znaleźć zaufanego mechanika.

[robox]

Jeżeli masz dobrego fachowca blacharza/lakiernika to ryzyko mniejsze, co do mechaniki jak wyżej.Choćby z tego forum odnośnie kłopotów z tym modelem można coś wywnioskować jakie ma wady, czy awarie.Samemu jak się nie ma pojęcia jak oceniać pewne rzeczy nie wiele to da.Samo aso może Ci sprawdzić numer VIN auta, przynajmniej poznasz co nieco historii auta, bo to, czy auto ma książki czy nie, to jest już jakaś pewność,ale nie do końca.Gorzej jak nie masz takowych speców typu jak wyżej wymieniłem, może wtedy rzeczoznawca?

[HoCyl]

[Krzakoo]

Nie mam pojęcia czy można, szczerze wątpię, ale mogę się mylić. Komputer chyba tego nie wykaże.

Powiem Ci tak - po co Ci właściwie znać przebieg? Używane samochody nie mają przebiegu, mają stan licznika. ;P Ważne jest wszystko inne, jak działa, czy działa i dlaczego nie działa. ;P

[HoCyl]

No i po zawodach! Sprawdziłem autko i ... kupiłem Super się prezentuje i super się jeździ - oby tylko się nie psuł (w końcu dlatego wybrałem Hondę). Swoją drogą to nie powiem, że Twoje (Krzakoo) porady nie były pomocne;D Thx

[Krzakoo]

To cieszę się, że coś się przydało.

Jak się jeździ ogółem samochodem dla kobiet? (moja luba ciągle mnie tym tyra XD, nie wiem czemu ;P).

[HoCyl]

[Krzakoo]

Dla mnie też jest ok, bardziej praktycznego auta w tej klasie nie znajdę. Ale moja luba zawsze mówi, że to babskie auto. ;P