Dołączył: 27 Gru 2012 Posty: 1560 Skąd jesteś (miejscowość / region): warszawa Posiadane auto: honda jazz 2007 1.4 i-dsi - prawie jak civic ;)
Piwa: 26/4
Wysłany: Wto 05 Sie 2014, 14:48
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Zużycie paliwa - JAZZ
kony74 napisał:
osman71 napisał:
no to niech ktoś przejedzie się ivtec 1.4 po autostradzie ze maksymalną dozwolona predkością , jak to ktoś pięknie napisał powiedzmy w 3 dorosłe osoby z jakimś bagażem,klimą i zobaczy ile mu wyjdzie spalanie, a potem porównać np ze wspomnianym tutaj silnikiem 1.8... Wiem, że tu są w większości miłosnicy jazza,ja zresztą też znajduję w nim wiele zalet(wygoda,bagażnik itp) w końcu dlatego go kupiłem, ale ślepo nie będę go zachwalał ponad wszystko.
Wtedy mamy 4 tys. obrotów i spalanie 6.8-7.0, zależy czy autostrada jest płaska czy trochę pod górkę. Jazz nie jest samochodem projektowanym do jazdy po autostradach, chociaż przy sporadycznych, wakacyjnych wyjazdach sprawdza się nieźle. Jeśli ktoś jeździ w większości po autostradach to powinien poszukać innego samochodu, najlepiej z 6-biegową skrzynią.
Ale czy ja twierdze cos innego ? jazz to auto do miasta, tak został zaprojektowany i tak działa
Ja czasem przez 9 miesięcy nie wyjezdzam za miasto a autostradę jazz widzi od swieta.
Z ciekawości ogladalem ostatnio mazde cx-7 z turbobenzyna 2.3 i jak poczytałem szybko forum mazdy to 10 litrow to nikt chyba nie spalil w jeździe poza miejskiej. Najnizszy wynik to 11 l ale na granicy turbodziury
Rzeczywiście przy prędkościach 140+, mimo, że wg mnie dość żwawo osiąga 150-160 (nur fur deutsch autobahn), to jednak spalanie oscyluje koło 8l/100km i przestaje to być zabawne; niestety rejony rozsądne dla spalania
to ok. 110km/h, ale to wg mnie bardzo niebezpieczna prędkość, bo dużo interakcji z czego połowa biernych;-) krótko mówiąc tak się jeździć po autostradzie nie da:-) mowa o i-dsi!
Dokładnie tak, do ok 160/165 (tam się kończy 4 bieg) ids-i bardzo ładnie ciągnie (jak na tę pojemność i moc ofcourse). Jechałem kiedyś i-vtec co prawda nie na autostradzie mimo większej mocy wydawało się bardziej ospałe, trzeba było wyżej kręcić motorek i częściej niż w i-dsi korzystać z lewarka zmiany biegów. Osman pełna zgoda co do spalania w porównaniu do np. takiego Ufo 1,8 spalanie przy powiedzmy 140 może być bardzo zbliżone do Jazza, 6 biegów pomaga owszem ale kształt klina ufo-współczynnik oporu powietrza robi też swoje do tego inny prześwit i mamy zbliżony wynik. Jazz jest raczej wysoki-inne opory powietrza. Głównym jego żywiołem jest jednak miasto.
Mnie najbardziej przeszkadza spadek mocy po uruchomieniu klimy, wtedy i-dsi robi się mulaste tak jakby z 1,3 robiło się 1,2(bez klimy) wiem co piszę bo w rodzinie jest 1,2 i-dsi. Jak chcę szybko wyprzedzić dłuższy pojazd to klimę daję chwilowo na OFF redukcja i pedał w podłogę i daję radę. Niektóre mocniejsze auta można zostawić w tyle
Co do spalania niektórzy podają różne wartości w podobnych warunkach, wiele zależy od stylu jazdy ale też od weryfikacji komputera (nie piszę tu o tych którzy mierzą pd dystrybutorem) bo np. dajmy na to jadę trasę ok 100km nie zeruję licznika km od dajmy na to przebytych 100km, komp. pokazuje powiedzmy 6,5L/100km choćbym nie wiem jak się starał(jazda eco) nie zejdę na spalaniu wg kompa więcej jak 0,5 L/100km, natomiast ta sama trasa te same warunki pogodowe i drogowe zaczynam trasę z wyzerowanym licznikiem km i komp może pokazać nawet 4,5L/ 100 przy takim samym stylu jazdy. To trzeba pamiętać pisząc konkretne liczby bo spalanie średnie z kompa a zdanego odcinka trasy to 2 różne bajki!
Dołączył: 30 Mar 2014 Posty: 420 Skąd jesteś (miejscowość / region): Sz-ły Posiadane auto: Honda Jazz GD1 1.4 i-dsi 2005 r.
Piwa: 7/3
Wysłany: Sro 13 Sie 2014, 08:48
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Zużycie paliwa - JAZZ
To chyba logiczne, że każdy tutaj podaje spalanie po zresetowaniu licznika. Jeśli chodzi o przekłamania, nigdy jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby komputer pomylił się o więcej niż 0,5 l. Zwykle zaniża o 0,3 l.
Dołączył: 27 Gru 2012 Posty: 1560 Skąd jesteś (miejscowość / region): warszawa Posiadane auto: honda jazz 2007 1.4 i-dsi - prawie jak civic ;)
Piwa: 26/4
Wysłany: Sro 13 Sie 2014, 15:08
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Zużycie paliwa - JAZZ
jutro jade znowu autostrada wiec powiem jak spalanie. btw zawsze jezdze na 98 jeżeli to na cos wpływa U mnie akurat wplyna na mniejsze spalanie bo na 95 vpower spalil 0,5 litra więcej i jakiś był mulasty
Dołączył: 27 Gru 2012 Posty: 1560 Skąd jesteś (miejscowość / region): warszawa Posiadane auto: honda jazz 2007 1.4 i-dsi - prawie jak civic ;)
Piwa: 26/4
Wysłany: Wto 19 Sie 2014, 09:19
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Zużycie paliwa - JAZZ
czolem, smignalem trochę autostrada w jedna strone, stan licznika na wjezdzie na hajlej ok 140 km, plus autostrada plus dojazd z autostrady DK w sumie wyszlo 500km, spalanie 6,9
powrot w niedziele, przejechane circa 380 km z czego powiedzmy 330 autostrada, tym razem trochę szybciej ale musze przyznać ze jazda jest ok do 130-140 km/h, wiecej to już wszyscy się mecza: silnik, kierowca bo trzeba co chwile kontrować kierownica podmuchy wiatru. Mój zresztą zatankowany pod korek nie chciał się krecic więcej niż 5000 obrotow. Dopiero jak zostało z 1/4 baku to jakos zaczal chętniej przyspieszac
Spalanie 7.0 wyszlo pod domem
Dołączył: 30 Mar 2014 Posty: 420 Skąd jesteś (miejscowość / region): Sz-ły Posiadane auto: Honda Jazz GD1 1.4 i-dsi 2005 r.
Piwa: 7/3
Wysłany: Pią 22 Sie 2014, 13:58
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Zużycie paliwa - JAZZ
Świetny artykuł. Sama prawda, która dobrze opisuje również polskie realia.
Najgorsi kierowcy to tacy, którzy w terenie zabudowanym jadą przepisowo, co do 1 km/h. Kończy się ograniczenie, to gaz do dechy i znowu do maksymalnej dozwolonej. Znowu ograniczenie, więc hamowanie zaraz za znakiem, lub tuż przed nim. Do tego dochodzi brak umiejętności utrzymywania stałej odległości między sobą... gaz, hamulec, gaz, hamulec...
I jak takiego pajaca wyprzedzić Jazzem... Z naprzeciwka sznurek samochodów, kończący się zazwyczaj w miejscach, w których zaczyna się podwójna ciągła... Jazda za takim rodzi frustrację, która u wielu, w tym i u mnie, przeradza się w agresję. Agresja skutkuje niebezpiecznymi zachowaniami. I dochodzi do wypadków. Takie dupki są pośrednią przyczyną śmierci innych kierowców. Bez wątpienia jest to problem na dużo większą skalę niż pijani za kierownicą.
Używanie hamulca w sytuacjach, w których nie trzeba nagle zmniejszyć prędkości powinno być traktowane jako wykroczenie. Sam bym woził kamerę i dostarczał na komisariat nagrania takich buraków. Może zaczną myśleć w czasie jazdy. Nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć kiedy zdjąć nogę z gazu żeby nie używać hamulca. Ale większość wybiera bezmyślność.
Dołączył: 17 Maj 2013 Posty: 1047 Skąd jesteś (miejscowość / region): Łódź/Wrocław Posiadane auto: Honda Jazz II 2005 1.4 182k [Aral 10W40, Mobil 5W50, Amsoil 0W30, Millers CFS 0W20, Millers XF 0W20, Millers CFS 0W20]; Hyundai Tucson 2.0 CRDI
Piwa: 5/0
Wysłany: Pią 22 Sie 2014, 17:33
Temat postu:
ale jazz!
Vespa napisał:
Świetny artykuł. Sama prawda, która dobrze opisuje również polskie realia.
Najgorsi kierowcy to tacy, którzy w terenie zabudowanym jadą przepisowo, co do 1 km/h. Kończy się ograniczenie, to gaz do dechy i znowu do maksymalnej dozwolonej. Znowu ograniczenie, więc hamowanie zaraz za znakiem, lub tuż przed nim. Do tego dochodzi brak umiejętności utrzymywania stałej odległości między sobą... gaz, hamulec, gaz, hamulec...
I jak takiego pajaca wyprzedzić Jazzem... Z naprzeciwka sznurek samochodów, kończący się zazwyczaj w miejscach, w których zaczyna się podwójna ciągła... Jazda za takim rodzi frustrację, która u wielu, w tym i u mnie, przeradza się w agresję. Agresja skutkuje niebezpiecznymi zachowaniami. I dochodzi do wypadków. Takie dupki są pośrednią przyczyną śmierci innych kierowców. Bez wątpienia jest to problem na dużo większą skalę niż pijani za kierownicą.
Ale ze mnie pajac! Co więcej jeżdżę Jazzem;-)
Nie powiem żebym nadużywał hamulca, ale poza
zabudowanym dość dynamicznie przyspieszam
osiągając dopuszczalną prędkość, w zabudowanym
staram się stosować do ograniczeń, powiedzmy +/-
[odpowiednie skreślić] 10km/h.
Znam inną filozofię - TIRowską - 70-80 równo
niezależnie od znaków i terenu zabudowanego;-)
Vespa napisał:
Używanie hamulca w sytuacjach, w których nie trzeba nagle zmniejszyć prędkości powinno być traktowane jako wykroczenie. Sam bym woził kamerę i dostarczał na komisariat nagrania takich buraków. Może zaczną myśleć w czasie jazdy. Nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć kiedy zdjąć nogę z gazu żeby nie używać hamulca. Ale większość wybiera bezmyślność.
Tu bym się zgodził, po całości. Przyspawani do zderzaka poprzednika
co i rusz hamujący to przekleństwo - zwykle takich wyprzedzam, ew.
zwalniam zwiększając odległość coby się nie frustrować. Ekstremalną
sytuację jaką odnotowałem w tym zakresie to autostrada, do tego lekka
mgła, a gościu na lewym pasie posuwa z prędkością zółwia, gdy prawy co
i rusz pusty, a do tego włączone ma przeciwmgłowe, co z daleka wygląda
jakby ostro hamował. To był hit! Dodam, że widoczność jak dla mnie dość
dobra, no ale ciut mgły jednak było _________________ SstarWines
Dołączył: 30 Mar 2014 Posty: 420 Skąd jesteś (miejscowość / region): Sz-ły Posiadane auto: Honda Jazz GD1 1.4 i-dsi 2005 r.
Piwa: 7/3
Wysłany: Pią 22 Sie 2014, 18:04
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Zużycie paliwa - JAZZ
Jeśli dojeżdżając do ograniczenia wciskasz hamulec, po czym jedziesz przepisowo lub poniżej dozwolonej prędkości (co w naszych realiach przesadzonych ograniczeń jest szczególnie irytujące) i za ograniczeniem nagle ostro przyśpieszasz to jesteś pajacem i nie masz powodów do dumy. Postaw się w sytuacji innego kierowcy, który chciałby jechać szybciej niż Ty ale nie może wyprzedzić. Czy były sytuacje, w których ktoś z tyłu wyprzedzał Cię w niebezpiecznych okolicznościach? Jeśli tak, to pomyśl czy kogoś kiedyś nie zabijesz.
A filozofia TIR-owska jest o wiele rozsądniejsza od w/w.
Dołączył: 17 Maj 2013 Posty: 1047 Skąd jesteś (miejscowość / region): Łódź/Wrocław Posiadane auto: Honda Jazz II 2005 1.4 182k [Aral 10W40, Mobil 5W50, Amsoil 0W30, Millers CFS 0W20, Millers XF 0W20, Millers CFS 0W20]; Hyundai Tucson 2.0 CRDI
Piwa: 5/0
Wysłany: Pią 22 Sie 2014, 18:33
Temat postu:
filozofia
Vespa napisał:
Jeśli dojeżdżając do ograniczenia wciskasz hamulec, po czym jedziesz przepisowo lub poniżej dozwolonej prędkości (co w naszych realiach przesadzonych ograniczeń jest szczególnie irytujące) i za ograniczeniem nagle ostro przyśpieszasz to jesteś pajacem i nie masz powodów do dumy. Postaw się w sytuacji innego kierowcy, który chciałby jechać szybciej niż Ty ale nie może wyprzedzić. Czy były sytuacje, w których ktoś z tyłu wyprzedzał Cię w niebezpiecznych okolicznościach? Jeśli tak, to pomyśl czy kogoś kiedyś nie zabijesz.
A filozofia TIR-owska jest o wiele rozsądniejsza od w/w.
Ta filozofia podyktowana jest z pewnością jedynie oszczędnością paliwa.
Prowadzi niestety do wyprzedzania przez TIRy ze znacznym przekroczeniem prędkości w terenie zabudowanym, a także
do jechania zderzak w zderzak niezależnie od warunków pogodowych.
Wg mnie pytanie jest kiedy chciałby jechać szybciej ode mnie i tu odpowiedź niestety często zależy od terenu, ci co mnie wyprzedzają
w zabudowanym częstokroć są potem wyprzedzani poza zabudowanym.
Wg mnie kierowca powinien jednak zwrócić uwagę na fakt, że ktoś poza zabudowanym będzie jechał szybciej niż powiedzmy 60km/h mimo, że
w zabudowanym jedzie z prędkością bliską dozwolonej. Ja zwykle staram
się ocenić czyjąś szybkość przelotową zanim także w terenie niezabudowanym zanim zabiorę się za wyprzedzanie. Niestety większość
osób idzie na pozorną łatwiznę i wyprzedzają tuż przed końcem terenu
zabudowanego, niezależnie czy pasy, czy podwójne ciągłe itp.
To, że polskie społeczeństwo wymusza na innych nieprzepisową jazdę to wg mnie też nie jest żaden powód do dumy:-( _________________ SstarWines
Dołączył: 30 Mar 2014 Posty: 420 Skąd jesteś (miejscowość / region): Sz-ły Posiadane auto: Honda Jazz GD1 1.4 i-dsi 2005 r.
Piwa: 7/3
Wysłany: Sob 23 Sie 2014, 09:55
Temat postu:
Re: filozofia
Rzeczywiście, z Twoich wypowiedzi wynika, że należysz do grupy kierowców, która jeździ bardzo irytującym i niebezpiecznym stylem. Nie dziwię się, że trafiłem tu na taką osobę, bo Jazz to mały, miejski samochód, więc patrząc na grupę docelową, do której trafia, można się było spodziewać, że większość jego użytkowników nie należy do elity kierowców.
sstar napisał:
Ta filozofia podyktowana jest z pewnością jedynie oszczędnością paliwa.
Zgadza się, głównie o to chodzi. Poza tym kierowca mniej się męczy. Kierowcy osobówek też. Bo o wiele łatwiej wyprzedzić takiego TIRa niż kogoś kto jedzie w taki sposób w jak opisujesz swój styl jazdy. Zastanów się ile wypadków spowodowanych jest przez TIR-y, a ile przez osoby sprowokowane do niebezpiecznych zachowań.
sstar napisał:
Prowadzi niestety do wyprzedzania przez TIRy ze znacznym przekroczeniem prędkości w terenie zabudowanym, a także
do jechania zderzak w zderzak niezależnie od warunków pogodowych.
Mnie nigdy żaden TIR nie wyprzedził w terenie zabudowanym. Widocznie prowokujesz do takich zachowań.
sstar napisał:
Wg mnie pytanie jest kiedy chciałby jechać szybciej ode mnie i tu odpowiedź niestety często zależy od terenu, ci co mnie wyprzedzają w zabudowanym częstokroć są potem wyprzedzani poza zabudowanym.
To jest osobne zagadnienie. Jednak i tutaj wszystko zależy od kontekstu. Jeśli jedziesz 40 km/h a można jechać 50, przy czym większość by chciała jechać 60, to sam się prosisz o takie reakcje i stwarzasz realne zagrożenie. To tak samo jak jechać na autostradzie 80 km/h środkowym pasem.
sstar napisał:
Niestety większość osób idzie na pozorną łatwiznę i wyprzedzają tuż przed końcem terenu zabudowanego, niezależnie czy pasy, czy podwójne ciągłe itp.
No bo skoro zawalidroga, zaraz za końcem ograniczenia prędkości, szybko przyśpiesza, uniemożliwiając wyprzedzenie się innym, to wymusza takie zachowanie na kierowcach, którzy w innej sytuacji jechaliby spokojnie i przepisowo. Sam musiałem tak wiele razy robić. Dodajmy do tego brak umiejętności wyprzedzania. Za ograniczeniem przyśpiesza i dojeżdża do samochodu, poruszającego się wolniej, jedzie za nim czekając ch... wie na co. Wtedy ja ze swojego Jazza muszę wyciskać wszystkie siły żeby wyprzedzić kilka samochodów pod rząd, bo do jutra by się korek nie rozładował. A po kilkunastu kilometrach [cenzura] mnie wyprzedza, gdy ja już się cieszą pustą przestrzenią i jadę 110 - 120 km/h. I za chwilę powtórka z rozrywki, znowu muszę wyprzedzać kilka samochodów - właśnie przez takich pajaców.
sstar napisał:
To, że polskie społeczeństwo wymusza na innych nieprzepisową jazdę to wg mnie też nie jest żaden powód do dumy:-(
Kwestia panowania nad sobą. Nie każdy ma niewyczerpane zasoby anielskiej cierpliwości. Od kierowców wymaga się jednak kultury. Nie można być egoistą i myśleć tylko o sobie, zapominając o innych użytkownikach. Powinno się brać pod uwagę to, że ktoś się może śpieszyć, że ktoś mógł mieć gorszy dzień i nie ma cierpliwości jechać za zawalidrogą. Umożliwić mu bezpieczne wyprzedzenie się. Nie hamować bezsensownie, nie wkurzać ludzi z tyłu.
Jeśli ktoś wykazuje objawy braku poszanowania innych i mi zajdzie za skórę to mam na takiego sposób. Wyprzedzam, jeśli potrzeba, to zjeżdżam na środek drogi i jadę jakiś kawałek na dwójce, hamując dupka. Niech się poczuje tak jak ja się czułem, jadąc za nim. Wciskam gaz, hamulec, gaz hamulec. Nie mam jednak złudzeń. Większość z nich ma klapy na oczach i nie rozumie aluzji. Jednak spośród tych kilku przypadków ktoś na pewno wyciągnął wnioski. Kiedy już opadną emocje lub zauważę, że zbierze się kilka samochodów z tyłu, których kierowcy przecież nie byli niczemu winni, odjeżdżam. Pozostawiając dupka w konsternacji.
Dołączył: 29 Kwi 2011 Posty: 143 Skąd jesteś (miejscowość / region): Jasło Posiadane auto: Cr-V III Executive 2.2 I-DTEC 2010; Jazz Com Plus 1.4VTEC 2012
Piwa: 2/7
Wysłany: Sob 23 Sie 2014, 13:17
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Zużycie paliwa - JAZZ
Koledzy ja wrócę do tematu bo trochę odeszliście w bok.
Mój Jazzik spalił na oleju 5W30:
7.0l/100km - 3 dorosłe osoby + mały bagaż. Trasa 170km z czego 70km zwykłe polskie drogi, 75km autostrada z prędkością średnią ok 105 -110km/h i 25km duże miasto Kraków - stanie w korkach itp.
Po wymianie oleju na Amsoil 0W30 trasa powrotna inna:
4,6l/100km - 5 osób w tym jedno dziecko 9lat - bagażnik w pełni załadowany. Trasa 200km - polskie drogi. Prędkości chwilowe do 120km/h.
Wskazania wg komputera. Styl jazdy średni chwilami agresywny. Wyprzedzanie bez redukcji. _________________ --
Pozdrawiam
Piotr
Dołączył: 17 Maj 2013 Posty: 1047 Skąd jesteś (miejscowość / region): Łódź/Wrocław Posiadane auto: Honda Jazz II 2005 1.4 182k [Aral 10W40, Mobil 5W50, Amsoil 0W30, Millers CFS 0W20, Millers XF 0W20, Millers CFS 0W20]; Hyundai Tucson 2.0 CRDI
Piwa: 5/0
Wysłany: Nie 24 Sie 2014, 12:59
Temat postu:
spalanie
Autostrada Łódź-Gdańsk, 5W50 Mobil 1, spalanie 8l/100km, prędkość 140km/h, obroty 4-4,5 tys., czas przejazdu do Karwii z Łodzi po całej trasie
to ok. 4,30 z dwoma przystankami więc w sumie pewno z pół godziny na nie poszło (raz tankowanie i jedzenie, raz jedzenie i rest;-)
PS. Nie omieszkam dodać, że nie jeżdżę poniżej 50 km/h w zabudowanym; bardzo mało hamuję, nie mam z tym związanej nerwicy natręctw, choć denerwuje mnie to u innych; co do tego czy to ja prowokuję do wyprzedzania na pasach to no comments, mam wrażenie, że niektórzy po prostu nie umieją gdzie indziej wyprzedzać, dziś widzieliśmy dziewczynę wyprzedzającą po wysepce z krawężnikiem, która rozmawiała przez tel. - pewno ktoś ją do tego sprowokował dodam jeszcze, że jak widzę, że ktoś nadlatuje szybko to ostentacyjnie zjeżdżam do linii, ale po poboczach nie jeżdżę, co więcej robię to tylko tam gdzie można wyprzedzać, nie zachęcam innych do łamania, choćby i głupiego prawa... choć głupota razi mnie dużo bardziej u współuczestników ruchu _________________ SstarWines
Dołączył: 27 Gru 2012 Posty: 1560 Skąd jesteś (miejscowość / region): warszawa Posiadane auto: honda jazz 2007 1.4 i-dsi - prawie jak civic ;)
Piwa: 26/4
Wysłany: Pon 25 Sie 2014, 07:14
Temat postu:
Re: spalanie
sstar napisał:
Autostrada Łódź-Gdańsk, 5W50 Mobil 1, spalanie 8l/100km, prędkość 140km/h, obroty 4-4,5 tys., czas przejazdu do Karwii z Łodzi po całej trasie
to ok. 4,30 z dwoma przystankami więc w sumie pewno z pół godziny na nie poszło (raz tankowanie i jedzenie, raz jedzenie i rest;-)
PS. Nie omieszkam dodać, że nie jeżdżę poniżej 50 km/h w zabudowanym; bardzo mało hamuję, nie mam z tym związanej nerwicy natręctw, choć denerwuje mnie to u innych; co do tego czy to ja prowokuję do wyprzedzania na pasach to no comments, mam wrażenie, że niektórzy po prostu nie umieją gdzie indziej wyprzedzać, dziś widzieliśmy dziewczynę wyprzedzającą po wysepce z krawężnikiem, która rozmawiała przez tel. - pewno ktoś ją do tego sprowokował dodam jeszcze, że jak widzę, że ktoś nadlatuje szybko to ostentacyjnie zjeżdżam do linii, ale po poboczach nie jeżdżę, co więcej robię to tylko tam gdzie można wyprzedzać, nie zachęcam innych do łamania, choćby i głupiego prawa... choć głupota razi mnie dużo bardziej u współuczestników ruchu
Nie będę się wypowiadal na temat ruchu drogowego bo zauważono przytomnie ze watek standardowo gdzies w bok poleciał. W twoim przypadku wydaje mi się ze zmiana na 5w40 przyniosłaby jakiś 1 litr oszczednosci na kazde 100 km przejechane na autostradzie.
Teraz mobil 1 ma nowego 0w40 skoro tak lubosz ta marke
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Honda Jazz ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.