Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 314 Skąd jesteś (miejscowość / region): okolice Bydgoszczu Posiadane auto: Honda Jazz 1,4 LS \\\'03
Piwa: 3/2
Wysłany: Sro 03 Paź 2018, 19:32
Temat postu:
Ogrzewanie - problem
Witam,
Jazz 2003 z manualną klimatyzacją. Od wczoraj zauważyłem, że trzeba ogrzewanie nastawić na 3/4, żeby było ciepło nad ranem. Kilka starszych wątków przejrzałem, ale nigdzie nie znalazłem łopatologicznego wytłumaczenia czy i co mogę sprawdzić samodzielnie zanim ustawię się w kolejce do warsztatu.
Zawieszony termostat, któryś z przewodów, nagrzewnica? _________________ Pozdrawiam, Maciej Loret
Corolla 2016, Yaris HSD 2016 i Jazz 2003
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość / region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
Wysłany: Czw 04 Paź 2018, 10:04
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Włącz ogrzewanie i sprawdź czy nagrzewają się węże które są doprowadzone do chłodnicy.
Czy nie poluzowały się bądź spadły z nich zaciski.
Zobacz czy nie są popękane, oraz nie mają żadnych dziur.
Sprawdź jak szybko włącza Ci się wentylator po jakim czasie od momentu załączenia silnika.
Czy kanały doprowadzające ogrzewanie są drożne
Często po zrobieniu klimatyzacji tzw. wężami które magicy wprowadzają w kanały zbiera się cały syf pochodzacy z otoczenia.
Czy z taką samą siłą - mocą działa nawiew zimnego powietrza
Na razie to tyle. dalej będziemy myśleć czytając podane przez ciebie informacje.
Proszę niech również ktoś się wypowie w tej sprawie, bo 2 wpisy to za mało. _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO.Kupiłeś jazza przeczytajAkcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl www.kotekmruczek.cba.pl
Dołączył: 04 Sie 2016 Posty: 55 Skąd jesteś (miejscowość / region): Katowice/Kraków Posiadane auto: Jazz 1,4x2+W169
Piwa: 5/0
Wysłany: Czw 04 Paź 2018, 11:59
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Mam podobnie w starszym Jazzie (2002r). Wolno się nagrzewa i ciepło z nawiewu pojawia się po dużo dłuższym czasie niż w nowszym poliftowym (2007r) z automatyczną klimą.
Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że układ się zapowietrza. Chłodnica, termostat i płyn mam nowe.
Dołączył: 10 Wrz 2017 Posty: 263 Skąd jesteś (miejscowość / region): Katowice Posiadane auto: JAZZ II 06 1,4
Piwa: 23/1
Wysłany: Czw 04 Paź 2018, 16:53
Temat postu:
Re: Ogrzewanie - problem
Maciej Loret napisał:
....Zawieszony termostat, któryś z przewodów, nagrzewnica?
1. Poziom płynu, nagrzewnica jest wyżej niż blok i chłodnica, więc jak jest mało płynu to może po prostu nie jest wypełniona.
2. Sprawdź wąż z termostatu do chłodnicy / chłodnicę - odpalasz zimny samochód i trzymasz na nim/niej łapę, powinien dość gwałtownie się nagrzewać dopiero w momencie osiągnięcia przez silnik pierwszy raz od odpalenia go temp 92-94 st C. Jeżeli będzie nagrzewał się praktycznie od początku stopniowo równo z blokiem silnika to termostat do wymiany - cały czas jest otwarty i jeździsz na dużym obiegu wody. Stąd niedogrzanie silnika/ nagrzewnicy. Uszkodzony termostat wpłynie też zauważalnie na spalanie w okresie jesienno-zimowym zwłaszcza przy pokonywaniu krótkich odcinków.
Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 314 Skąd jesteś (miejscowość / region): okolice Bydgoszczu Posiadane auto: Honda Jazz 1,4 LS \\\'03
Piwa: 3/2
Wysłany: Czw 04 Paź 2018, 19:09
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Witam,
liczyłem na prostsze odpowiedzi z jakimś obrazkiem i strzałkami...
Zbiornik płynu chłodzącego jest przy lewej lampie? Jeśli tak, to nie ma szans wzrokowego sprawdzenia poziomu płynu, ledwo widać znak "Max."... _________________ Pozdrawiam, Maciej Loret
Corolla 2016, Yaris HSD 2016 i Jazz 2003
Dołączył: 10 Wrz 2017 Posty: 263 Skąd jesteś (miejscowość / region): Katowice Posiadane auto: JAZZ II 06 1,4
Piwa: 23/1
Wysłany: Czw 04 Paź 2018, 19:24
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Weź latarkę i poświeć do niego, jak popatrzysz z boku powinieneś widzieć odcięcie światła. Albo suchym patyczkiem jakimś prostym .... czymkolwiek, byle nie zostało w środku
Gruby wąż idący z bloku do chłodnicy powinien być znowu gdzieś blisko prawej lampy na samym dole, tam raczej jest dopływ. Gdzie chłodnica jest raczej widzisz, wiec może odpal zimne auto i ją sprawdzaj najniżej jak potrafisz.
Generalnie powinna się zrobić ciepła dopiero jak auto pierwszy raz osiąga 92-94 st C, przy obecnych temp nie będzie to szybciej na postoju niż po pewnie z 5-7 min. Więc jak po 2-3 min chłodnica zacznie robić Ci się ciepła (40-60stC), to na 99,99% puszcza termostat i nie dogrzewasz auta.
Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 314 Skąd jesteś (miejscowość / region): okolice Bydgoszczu Posiadane auto: Honda Jazz 1,4 LS \\\'03
Piwa: 3/2
Wysłany: Czw 04 Paź 2018, 19:32
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Próbowałem świecić latarką - nie widzę odcięcia. Oby winny był mój wzrok a nie poziom płynu chłodniczego
Dam sobie spokój, umówiłem się na sobotę rano do mechanika, zobaczymy co powie...
Dziękuję za dotychczasową pomoc... _________________ Pozdrawiam, Maciej Loret
Corolla 2016, Yaris HSD 2016 i Jazz 2003
Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 805 Skąd jesteś (miejscowość / region): K-Pax Posiadane auto: Honda Jazz GD1 1.4 i-DSI 2005r.
Piwa: 41/8
Wysłany: Czw 04 Paź 2018, 20:38
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Sorry, ale nie można po prostu odkręcić korka zbiornika wyrównawczego i poświecić sobie wprost do zbiornika? Przecież płyn chłodniczy nie jest przezroczysty jak woda, jakiegokolwiek by nie był koloru coś tam musi być, choćby na dnie...
To powinno dać jakiś pogląd _________________ man feed machine, machine feed man
Dołączył: 10 Wrz 2017 Posty: 263 Skąd jesteś (miejscowość / region): Katowice Posiadane auto: JAZZ II 06 1,4
Piwa: 23/1
Wysłany: Czw 04 Paź 2018, 22:02
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Maciej Loret napisał:
........
Dam sobie spokój, umówiłem się na sobotę rano do mechanika, zobaczymy co powie...
Jak dojedziesz do niego rozgrzanym autem to nic nie powie bo termostatu już nie zdiagnozuje.
Ja też nie rozumiem w czym problem w sprawdzeniu stanu płynu chłodniczego.
Serio, weź jakiś suchy cienki przedmiot - np listewkę/ trzonek pędzla/ prosty patyk i włóż do tego zbiornika. Górną krawędź zbiornika łapiesz palcem, potem przykładasz go z boku i widzisz ... Chociaż z latarką jak poświecisz do środka to zawsze widać odcięcie, chyba że faktycznie masz pusto ......
Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 314 Skąd jesteś (miejscowość / region): okolice Bydgoszczu Posiadane auto: Honda Jazz 1,4 LS \\\'03
Piwa: 3/2
Wysłany: Pią 05 Paź 2018, 09:28
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
yunior81 napisał:
Trochę dziwna sprawa...... właściciel nie potrafi sprawdzić poziomu płynu chłodzącego ....?
Nie mam przy sobie instrukcji, nie wiem jak działa układ chłodzenia.
W dotychczasowych autach zbiornik płynu był na wierzchu tu chyba szczupłość miejsca pod maską zmusiła konstruktora do takiego a nie innego rozwiązania...
Summa summarum, pod korkiem, przez który można dolać płynu jest raczej sucho, natomiast w zbiorniczku poniżej jest mniej więcej max.
Na kostce brukowej niestety żadnych wycieków nie widać (nie wiem czy byłyby widoczne?)
Jaką funkcję pełni ten zbiorniczek? Czy tam wyrzucany jest nadmiar płynu czy również pobierany jest stamtąd podciśnieniowo gdy jest go za mało w układzie?
W Accordzie kolegi płyn chłodniczy jest aż do korka (tego do zalewania, nie do zbiorniczka), niemal się wylewa, gdy się go odkręci. Tak powinno być również u mnie?
Dołączył: 23 Cze 2018 Posty: 199 Skąd jesteś (miejscowość / region): Piotrków Tryb. Posiadane auto: Honda City 2009
Piwa: 2/0
Wysłany: Pią 05 Paź 2018, 17:03
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Poziom płynu nie może być pod sam korek ponieważ płyn po rozgrzaniu zwiększa swoją objętość. Poziom płynu powinien zawierać się pomiędzy MIN a MAX. Ja osobiście ustalam poziom płynu chłodzącego na wysokości 2/3 od minimum na zimnym silniku.
Obecna Honda to mój pierwszy, prywatnie japoniec i pomimo wielu dziwnych "spraw" w tych samochodach, uważam, że zbiorniczek, który działa podciśnieniowo (układ sam się reguluje) jest tak bezproblemowy jak hydrauliczne zawory
Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 314 Skąd jesteś (miejscowość / region): okolice Bydgoszczu Posiadane auto: Honda Jazz 1,4 LS \\\'03
Piwa: 3/2
Wysłany: Pią 05 Paź 2018, 20:57
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
yunior81 napisał:
Poziom płynu nie może być pod sam korek ponieważ płyn po rozgrzaniu zwiększa swoją objętość.
Pod korek wlewu, a nie zbiorniczka wyrównawczego.
Przynajmniej ja tak rozumiem 283 stronę instrukcji w linku (dzięki Waldek!).
yunior81 napisał:
Poziom płynu powinien zawierać się pomiędzy MIN a MAX. Ja osobiście ustalam poziom płynu chłodzącego na wysokości 2/3 od minimum na zimnym silniku.
I tak właśnie mam, ale w zbiorniczku wyrównawczym!
witek_p napisał:
Ale dziwne że pod korkiem chłodnicy ma sucho a w wyrównawczym max ?
Na zimnym do chłodnicy możesz nalać max. Do wyrównawczego już nie dolewaj jak masz pod max.
Jedź na warsztat
Jadę jutro rano do warsztatu, jeśli nie będzie przeciwwskazań, poproszę o zalanie płynu chłodniczego i pojeżdżę kilka dni obserwując poziom. _________________ Pozdrawiam, Maciej Loret
Corolla 2016, Yaris HSD 2016 i Jazz 2003
Dołączył: 09 Mar 2018 Posty: 34 Skąd jesteś (miejscowość / region): Poznań Posiadane auto: Honda Jazz 1,2 '04
Piwa: 2/7
Wysłany: Pią 05 Paź 2018, 23:04
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Dlatego dobrze mieć w Jazz-ie interfejs obd2 wystarczy taki mini za kilkadziesiąt zł można za jego pomocą sprawdzać na bieżąco temp. cieczy chłodzącej przez smartfona, zawsze to jakaś alternatywa dla braku wskaźnika temp. wody
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość / region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
Wysłany: Nie 07 Paź 2018, 20:57
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
ŁukaszNN napisał:
Dlatego dobrze mieć w Jazz-ie interfejs obd2 wystarczy taki mini za kilkadziesiąt zł można za jego pomocą sprawdzać na bieżąco temp. cieczy chłodzącej przez smartfona, zawsze to jakaś alternatywa dla braku wskaźnika temp. wody
Mówisz o takiej zabawce "odpustowej"
Lepiej kupić normalny interfejs z licencją na oprogramowanie i aktualizacje niż w/w cudo.
Najlepiej byłoby gdyby połączenie odbywało się przez kabel, ponieważ jest on ekranowany i nie czuły na zakłócenia.
W takiej diagnostyce połączenia przez bluetooth i wifi najlepiej sobie darować.
To tak w skrócie.
Natomiast kolega prosił o Łopato logiczne wytłumaczenie problemu. _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO.Kupiłeś jazza przeczytajAkcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl www.kotekmruczek.cba.pl
Dołączył: 23 Cze 2018 Posty: 199 Skąd jesteś (miejscowość / region): Piotrków Tryb. Posiadane auto: Honda City 2009
Piwa: 2/0
Wysłany: Pon 08 Paź 2018, 06:55
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
@Maciej Lorent, może mało precyzyjnie się wypowiedziałem, w chłodnicy powinno pod sam korek na zimnym a w zbiorniku wyrównawczym miedzy MIN a MAX tez na zimnym. Natomiast, ja osobiście nie dolewam w ogóle płynu do chłodnicy tylko do zbiornika wyrównawczego. Układ działa podciśnieniowo i jeżeli w układzie płynu brakuje to sam sobie zaciągnie ze zbiornika i odwrotnie, jak jest za dużo (za duże ciśnieni) to zwróci. Troche dziwny ale skuteczny układ, w niemcach wszystko wlewa się prze zbiornik wyrównawczy.
Tak czy siak, ja bym wymienił termostat, zalał układ nowym płynem i porządnie odpowietrzył.
Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 314 Skąd jesteś (miejscowość / region): okolice Bydgoszczu Posiadane auto: Honda Jazz 1,4 LS \\\'03
Piwa: 3/2
Wysłany: Pon 08 Paź 2018, 07:42
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Witam,
auto zostawiłem w serwisie a dostałem w zamian Smarta.
Podejrzany przez mechanika jest termostat - poprosiłem o wymianę.
Zobaczymy czy to coś zmieni. _________________ Pozdrawiam, Maciej Loret
Corolla 2016, Yaris HSD 2016 i Jazz 2003
Dołączył: 07 Mar 2013 Posty: 188 Skąd jesteś (miejscowość / region): Poznań Posiadane auto: Jazz
Piwa: 12/4
Wysłany: Pon 08 Paź 2018, 10:13
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
kedlaw07 napisał:
Mówisz o takiej zabawce "odpustowej"
Lepiej kupić normalny interfejs z licencją na oprogramowanie i aktualizacje niż w/w cudo.
Najlepiej byłoby gdyby połączenie odbywało się przez kabel, ponieważ jest on ekranowany i nie czuły na zakłócenia.
W takiej diagnostyce połączenia przez bluetooth i wifi najlepiej sobie darować.
To tak w skrócie.
Pojęcia nie masz o czym piszesz kedlaw07. Ta zabawka odpustowa kosztuje nawet 25zl i jest w stanie odczytać błędy i je wykasowac. Pokazuje też podstawowe parametry z czujników, wykresy lambdy itp. To zdecydowanie wystarcza do domowego użytku i działa niezawodnie właśnie na telefonie przez bluetooth. Ty proponujesz interfejs za tysiące złotych aby sobie błąd sprawdzić. To jakbys zamiast zakupu klucza do świec, proponował zakup warsztatu. Pomyśl chlopie czasami zanim klikniesz wyślij i nie wypowiadaj sie o czyms, o czym zielonego pojęcia nie masz.
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość / region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
Wysłany: Pon 08 Paź 2018, 12:14
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Cytat:
Pojęcia nie masz o czym piszesz kedlaw07. Ta zabawka odpustowa kosztuje nawet 25zl i jest w stanie odczytać błędy i je wykasowac. Pokazuje też podstawowe parametry z czujników, wykresy lambdy itp. To zdecydowanie wystarcza do domowego użytku i działa niezawodnie właśnie na telefonie przez bluetooth. Ty proponujesz interfejs za tysiące złotych aby sobie błąd sprawdzić. To jakbys zamiast zakupu klucza do świec, proponował zakup warsztatu. Pomyśl chlopie czasami zanim klikniesz wyślij i nie wypowiadaj sie o czyms, o czym zielonego pojęcia nie masz.
Pojęcie mam i wiem o co w tym wszystkim biega.
Zrób sobie test połączenia poprzez Bluetooth przy włączonym jakimś urządzeniu.
W domu przesył/odbiór danych na inne urządzenie ma całkowicie inne parametry, niż na dworze.
Oprócz tego sam zasięg przesyłu danych. Chyba, że będziesz trzymał komórkę zaraz pod interfejsem
Takie urządzenie o którym napisałeś to zupełna chińszczyzna.
Po kilku użyciach możesz sobie ją wyrzucić, ewentualnie zachować na pamiątkę, że o oprogramowaniu nie wspomnę.
Zauważ, że OBDE2 nie zdiagnozujesz jazza. Do tego służy inne oprogramowanie.
Owszem takie michałki to może dasz radę ogarnąć pod warunkiem dobrego połączenia, i nie przekazywania przekłamanych danych.
Natomiast po odczytach napiszesz na forum, że to cudo za 25 zł pokazało mi takie dane.
Następnie postawisz pytanie na forum co robić.
Uzyskasz odpowiedź i zaczniesz sam dłubać, a skończy się na tym że pojedziesz do mechanika.
Jeszcze jak mu powiesz co Ci ten "interfejs" pokazał ...
Mam w rodzinnego mechanika, oraz znam kilku innych którzy boki ze śmiechu zrywają z takich właścicieli tych interfejsów - diagnostów, gdy przyjadą do nich i mówią o swoim urządzeniu.
Na forum był kiedyś poruszany wątek interfejsów, oraz podawano pełne informacje wraz z ich parametrami, cenami oraz w jakie warto zainwestować itp.
Koszta w/w sprzętu nię szły w tysiące zł jak to ująłeś. Maksymalna cena z tego co pamiętam to około 200 zł.
Czy to drogo do prawidłowego i właściwego sprawdzenia normalnym prawie profesjonalnym sprzętem
Samo podłączenie komputera to około 100 zł.
Tak już na koniec to proszę nie obraź się, za moją wypowiedź ale tak to właśnie działa.
Sprzedawcy nabijają ludzi w butelkę, tworzą ogromny hejt w pozytywnym słowa tego znaczeniu dotyczący w/w "interfejsu".
Efektem tego jest to co mamy ... _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO.Kupiłeś jazza przeczytajAkcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl www.kotekmruczek.cba.pl
Dołączył: 07 Mar 2013 Posty: 188 Skąd jesteś (miejscowość / region): Poznań Posiadane auto: Jazz
Piwa: 12/4
Wysłany: Pon 08 Paź 2018, 13:55
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Mylisz się i to bardzo co do tej chinszczyzny. Używam tego od 7 lat przy 2 Hondach. Z HRVka miałem problem z lambda, poprzedni właściciel pojechał do serwisu, zabulil 200 za podlaczenie i poradę. Ja przed zakupem widze checka, podlaczam się, sprawdzam, blad lambda 2, to samo co na wydruku serwisu. Ogladam wykres pracy lambdy, faktycznie widać! problem. Kupuję, zmieniam labde, kasuje błąd. Gitarra. Moduł za 40zl z wysylka.
Kupilem jazza, modul podlaczam, działa. Jazz bezproblemowy więc moduł leży w aucie, w razie problemów wiem co robić.
U znajomego w renatce pada czujnik położenia wału, podlaczamy sie, jest blad, wymieniamy na podwórku, gitarra.
Moduł ma 7 lat, dziala i zarobil wielokroć swojej ceny. Mechanicy którzy sie z tego śmieją, nie zarobili. Pozdrawiam ich serdecznie
Dołączył: 09 Mar 2018 Posty: 34 Skąd jesteś (miejscowość / region): Poznań Posiadane auto: Honda Jazz 1,2 '04
Piwa: 2/7
Wysłany: Pon 08 Paź 2018, 16:02
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Ja mam interfejs firmy Vgate i też chodzi bez zarzutu, co do tematu za pomocą tego interfejsu i darmowego programu Torque można sobie pojeździć i sprawdzić ustawiając sobie wykres temperatury cieczy chłodzącej jak podczas jazdy kształtuje się krzywa żeby tym samym wykluczyć np. termostat
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość / region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
Wysłany: Pon 08 Paź 2018, 17:11
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
No cóż, widac że każdy chwali swoje.
Cieszę się że kolegom działają w/w urządzenia.
Jednak pozwolicie, że pozostanę przy swoim zdaniu.
Skoro już przy tych interfejsach jesteśmy to może warto założyć właściwy wątek poświęcony tym urządzeniom.
W opisach można zwrócić uwagę na parametry działania, ilość odczytów danych, tryby łączenia zawartość oprogramowania itp.
Co koledzy na to _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO.Kupiłeś jazza przeczytajAkcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl www.kotekmruczek.cba.pl
Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 314 Skąd jesteś (miejscowość / region): okolice Bydgoszczu Posiadane auto: Honda Jazz 1,4 LS \\\'03
Piwa: 3/2
Wysłany: Pon 08 Paź 2018, 20:09
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Witam,
termostat wymieniony - podobno działa w porządku. Zgodnie z moją prośbą wymieniono też łączniki stabilizatora przód.
Koszt imprezy (na razie) to 500zł. Termostat w pierwszym lepszym sklepie internetowym, to 70-80zł a łączniki 160-180zł ( oczywiście bez żadnych zniżek, warsztaty mają pewnie ze 30-40% od tego) czyli razem 250zł, a więc robocizna to 250zł.
Czy to uczciwa cena ? Wydaje mi się, że trochę przesadzona - jakie jest wasze zdanie?
Drugi temat - chciałbym im zlecić oczyszczenie wszystkich hamulców - demontaż, oczyszczenie, przesmarowanie gdzie trzeba i montaż ponowny (klocki i tarcze zostają stare). Do tego wymiana przewodów hamulcowych (metalowych - nie giętkich) + robocizna plus przewody z metra. Koszt 600zł. I znów nie jest to trochę drogo?
Ostatni temat - konserwacja podwozia. Przód jest przyzwoity ale tył już w złym stanie (przegapiłem) czym i za ile to zrobić. Piaskowanie czy tylko porządnie szczotą drucianą? Czym później to pociągnąć? Piszę oczywiście w kontekście zlecenia tego tej samej firmie jeszcze przed zimą... _________________ Pozdrawiam, Maciej Loret
Corolla 2016, Yaris HSD 2016 i Jazz 2003
Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 805 Skąd jesteś (miejscowość / region): K-Pax Posiadane auto: Honda Jazz GD1 1.4 i-DSI 2005r.
Piwa: 41/8
Wysłany: Pon 08 Paź 2018, 21:13
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Ja za łączniki stabów CTR (chyba najlepsza alternatywa w stosunku do OEM-ów) dałem jakieś ~65 zł/szt., ale nie wiem co tam Tobie zamontowali... Jeśli dobra firma to cena do przełknięcia.
Sprawa druga - hamulce: znając życie (i Hondy), to rozkręcić i oczyścić można, ale lepiej od razu zainwestować w zestaw naprawczy (gumy, możliwe ze tłoczek) - bankowo na tylnej osi, jeśli oczywiście na tyle masz tarcze. Wybacz, akurat nie pamiętam do kiedy w Jazzie II montowano bębny...
Co do przewodów hamulcowych to czy na pewno całość wymaga wymiany? Fakt, są stalowe nie miedziane ale są w osłonie i ogólnie trzymają się nieźle poza tyłem, gdzie izolacja potrafi zleźć pod wpywem solanki i trzeba działać. U mnie tam właśnie elegancko dosztukowano miedziane przewody na ostatnim odcinku przed zaciskami i jest OK. Reszta przewodów bez zastrzeżeń.
Konserwa podwozia to już dziedzina sztuki i od weteranów tej dziedziny wiem, że solidnym firmom profesjonalnie to robiącym potrafi to zająć tydzień.
Oczywiście jeśli jest ruda, to warto to kompleksowo zjechać do gołej blachy i dalsze kroki z użyciem zestawu specyfików (sporo ich jest do wyboru).
Zasada jest prosta: ruda i tak wylezie. Po amatorskiej robocie szybciej, po zabezpieczeniu przez kogoś, kto ma o tym pojęcie - sporo później.
Zależy jak długo chcesz trzymać pojazd i ile możesz na to przeznaczyć.
Akurat ten temat godzien jest oddzielnego wątku.
P.S. Ale hej, czy nie miałeś wcześniej Mazdy?
Chyba to Ty powinieneś nas dokształcić "w temacie" zabezpieczeń przed rudzielcem _________________ man feed machine, machine feed man
Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 314 Skąd jesteś (miejscowość / region): okolice Bydgoszczu Posiadane auto: Honda Jazz 1,4 LS \\\'03
Piwa: 3/2
Wysłany: Pon 08 Paź 2018, 21:52
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Sylpete napisał:
Ja za łączniki stabów CTR (chyba najlepsza alternatywa w stosunku do OEM-ów) dałem jakieś ~65 zł/szt., ale nie wiem co tam Tobie zamontowali... Jeśli dobra firma to cena do przełknięcia.
Co z ceną robocizny bo to mnie bardziej interesuje?
Sylpete napisał:
prawa druga - hamulce: znając życie (i Hondy), to rozkręcić i oczyścić można, ale lepiej od razu zainwestować w zestaw naprawczy (gumy, możliwe ze tłoczek) - bankowo na tylnej osi, jeśli oczywiście na tyle masz tarcze. Wybacz, akurat nie pamiętam do kiedy w Jazzie II montowano bębny...
Jeśli będzie trzeba, to gumy i tloczki zlecę do zrobienia. Na 99% mam bębny. Jak wyżej - co z ceną robocizny?
Sylpete napisał:
co do przewodów hamulcowych to czy na pewno całość wymaga wymiany? Fakt, są stalowe nie miedziane ale są w osłonie i ogólnie trzymają się nieźle poza tyłem, gdzie izolacja potrafi zleźć pod wpywem solanki i trzeba działać. U mnie tam właśnie elegancko dosztukowano miedziane przewody na ostatnim odcinku przed zaciskami i jest OK. Reszta przewodów bez zastrzeżeń.
Całość chyba nie. Ale fragmenty, szczególnie przed giętkimi są calkowicie pokorodowane...
Sylpete napisał:
konserwacja podwozia to już dziedzina sztuki i od weteranów tej dziedziny wiem, że solidnym firmom profesjonalnie to robiącym potrafi to zająć tydzień.
Oczywiście jeśli jest ruda, to warto to kompleksowo zjechać do gołej blachy i dalsze kroki z użyciem zestawu specyfików (sporo ich jest do wyboru).
Zasada jest prosta: ruda i tak wylezie. Po amatorskiej robocie szybciej, po zabezpieczeniu przez kogoś, kto ma o tym pojęcie - sporo później.
Zależy jak długo chcesz trzymać pojazd i ile możesz na to przeznaczyć.
Akurat ten temat godzien jest oddzielnego wątku.
Auto pewnie jeszcze ze 3 lata będzie ze mną. Więc nie zamierzam robić cudów
Sylpete napisał:
.S. Ale hej, czy nie miałeś wcześniej Mazdy?
Chyba to Ty powinieneś nas dokształcić "w temacie" zabezpieczeń przed rudzielcem
Miałem. To było podobne auto do Hondy. Proste jak budowa cepa - żadnych DPF-ów, turbin, kompresorów, wtrysków, pomp wysokiego ciśnienia, dwumas. Łańcuch rozrządu. Wiedziałem, że wszędzie dojadę - rano pakowałem rodzinę a wieczorem wysiadaliśmy w Bośni czy Rumunii i jazda dalej. Można bylo zatankować dowolne paliwo na sieciówce... Ale z rudą lubiła się ogromnie i po 10 latach tylko z tego powodu ją sprzedałem (miała wówczas ponad 15 lat). Podwozie było już mocno skorodowane, nigdy z nim nic nie robiłem. Co 3-4 lata natomiast poprawiałem dolne ranty drzwi, tylnej klapy, nadkola oraz progi.
Na naprawy elektryki wydalem przez 10 lat chyba 300zł. _________________ Pozdrawiam, Maciej Loret
Corolla 2016, Yaris HSD 2016 i Jazz 2003
Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 805 Skąd jesteś (miejscowość / region): K-Pax Posiadane auto: Honda Jazz GD1 1.4 i-DSI 2005r.
Piwa: 41/8
Wysłany: Pon 08 Paź 2018, 22:35
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Robocizna=śliski temat. Nikt nie przebije ASO, ale w moim warsztacie ceny są...powiedzmy płynne. Nie mam teraz pod ręką paragonów ale też nie jestem tam stałym bywalcem (po to kupiłem Hondę). Jak się dorwę do papierów to coś napiszę, o ile je znajdę...
Banał napiszę, ale czasem warto dać więcej za robociznę niż patrzeć na partaninę.
Za dosztukowanie fragmentów przewodów z tyłu dałem ~250 zł. Dużo/mało nie wiem, trzy lata minęły i wszystko OK.
Cytat:
Miałem. To było podobne auto do Hondy. Proste jak budowa cepa (...)
I o to chodzi. Prostota+dobre materiały=święty spokój.
Minusem jest ruda, ale w Japonii soli się potrawy a nie drogi.
Aha, przypuszczam że nieprzyjemnie zaskoczy Cię cena renowacji zacisków. Pisałem już o tym, mechaniory zazwyczaj niechętnie zabierają się za to, bo podobno jeśli ma być dobrze zrobione to czasu trzeba. Nie wiem czy to taka gadka obliczona na wyrwanie kasy czy fakt ale jak trzeba zrobić to trzeba _________________ man feed machine, machine feed man
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość / region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
Wysłany: Wto 09 Paź 2018, 00:18
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
@Sylpete, czy masz jakieś fotki tych swoich przerobionych przewodów hamulcowych
Chodzi mi o system mocowania itd. _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO.Kupiłeś jazza przeczytajAkcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl www.kotekmruczek.cba.pl
Niestety, to nie makrofotografia więc dokładnie łączeń nie zobaczysz ale też niewiele jest do oglądania. _________________ man feed machine, machine feed man
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość / region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
Wysłany: Wto 09 Paź 2018, 11:44
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
To ja tylko tak w kwestii formalnej.
Te złączki gumowe z tymi metalowymi końcówkami też wymieniałeś _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO.Kupiłeś jazza przeczytajAkcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl www.kotekmruczek.cba.pl
Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 805 Skąd jesteś (miejscowość / region): K-Pax Posiadane auto: Honda Jazz GD1 1.4 i-DSI 2005r.
Piwa: 41/8
Wysłany: Wto 09 Paź 2018, 16:59
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Jeśli pytasz o przewody elastyczne to nie, nie wymieniałem. Nic im nie dolegało. Wymiana dotyczyła tylko ostatnich odcinków przewodów sztywnych, do łączenia z przewodami elastycznymi. _________________ man feed machine, machine feed man
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość / region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
Wysłany: Wto 09 Paź 2018, 21:11
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Właśnie o te przewody elastyczne pytałem.
U mnie wszystkie jeszcze oryginalne, chociaż chyba muszę się zastanawiać nad wymianą.
Wszak jazzik 12 letni.
Tak z wątku o ogrzewaniu przeszliśmy do wątku o hamulcach _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO.Kupiłeś jazza przeczytajAkcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl www.kotekmruczek.cba.pl
Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 805 Skąd jesteś (miejscowość / region): K-Pax Posiadane auto: Honda Jazz GD1 1.4 i-DSI 2005r.
Piwa: 41/8
Wysłany: Wto 09 Paź 2018, 21:43
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
"If it ain't broke, don't fix it".
Daj im spokój, profilaktyczna wymiana części OEM na zamienniki to zawsze jest kiepski pomysł.
Jak się posypią to wtedy się pomartwisz. _________________ man feed machine, machine feed man
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość / region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
Wysłany: Sro 10 Paź 2018, 08:53
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Sylpete napisał:
"If it ain't broke, don't fix it".
Daj im spokój, profilaktyczna wymiana części OEM na zamienniki to zawsze jest kiepski pomysł.
Jak się posypią to wtedy się pomartwisz.
Co do zamienników to masz rację.
Jednak muszę powoli myśleć o tej wymianie już teraz, żeby nie zatrzymać się komuś lub ktoś na mnie. _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO.Kupiłeś jazza przeczytajAkcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl www.kotekmruczek.cba.pl
Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 314 Skąd jesteś (miejscowość / region): okolice Bydgoszczu Posiadane auto: Honda Jazz 1,4 LS \\\'03
Piwa: 3/2
Wysłany: Sro 10 Paź 2018, 22:07
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Witam,
termostat wymieniony. Poza tym klocki przód, tuleje wahacza, gumy stabilizatora, łączniki stabilizatora i płyn chłodniczy, wyczyszczono hamulce, geometria zawieszenia + auto zastępcze na 3 dni.
Razem 1450PLN...
Co do czyszczenia hamulców mam wątpliwości jeśli chodzi o zakres prac, bo robocizna to tylko 120PLNów... ?
Pytanie czy powierzyć im konserwację podwozia? _________________ Pozdrawiam, Maciej Loret
Corolla 2016, Yaris HSD 2016 i Jazz 2003
Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 805 Skąd jesteś (miejscowość / region): K-Pax Posiadane auto: Honda Jazz GD1 1.4 i-DSI 2005r.
Piwa: 41/8
Wysłany: Sro 10 Paź 2018, 23:57
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Pierwsza myśl: "drogo".
Ale na zimno licząc to chyba normalna cena bo zakres prac spory, część czynności czasochłonna, pewnie trochę walki przy zawieszeniu było...
Natomiast koszt czyszczenia hamulców raczej niewielki, co może sugerować że nie rozbierali zacisków ale z zewnątrz oczyścili z rdzy, przeczyścili i przesmarowali prowadnice i tyle. Ale mogę się mylić, nie chcę tutaj robić negatywnej reklamy. Równie dobrze mogli wszystko rozebrać na części pierwsze i nie stwierdzić problemów z tłoczkami i elementami gumowymi. Chociaż patrząc na wiek naszych rydwanów raczej mało możliwe aby nie było tam nic do roboty. Tak że ten tego raczej na skróty poszli. Niemniej, jeśli wszystko działa OK to cóż...
Odnośnie konserwy - ja się nie podejmuję odpowiedzi na Twoje pytanie. Po prostu nie wiem jak tam sobie radzą z taką czynnością.
Wiem natomiast że ludzie na forach polecają sobie specjalizowane warsztaty tym się zajmujące.
Jeśli masz cień wątpliwości to odpuść.
Jak nie doczyszczą/nie potraktują z należytą uwagą ognisk korozji i zapaćkają je jakimś barankiem to tak jakby nic nie zrobić.
Ale ponownie - nie wiem co ten warsztat tam odstawia w tych sprawach. _________________ man feed machine, machine feed man
Dołączył: 10 Wrz 2017 Posty: 263 Skąd jesteś (miejscowość / region): Katowice Posiadane auto: JAZZ II 06 1,4
Piwa: 23/1
Wysłany: Czw 11 Paź 2018, 22:02
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Bo pewnie tylko za zrzucenie bębnów/ czyszczenie samoregulatorów policzone. W przodzie to raczej nie ma co robić oprócz posmarowania prowadnic, jak nie trzymają tłoczki to wymiana klocków to 15-20 min tym bardziej jak koła pewnie zrzucone .... Tak myślę tylko.
A z tą konserwacją, to szukaj zakładu tylko w tym się specjalizującego jak już koniecznie chcesz to zrobić. Takiemu warsztatowi zależy na opinii bo z tego żyją, mają sprzęt/ doświadczenie i wprawę.
Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 314 Skąd jesteś (miejscowość / region): okolice Bydgoszczu Posiadane auto: Honda Jazz 1,4 LS \\\'03
Piwa: 3/2
Wysłany: Pią 12 Paź 2018, 07:39
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Witam,
dziękuję za opinie.
Od wiosny nosiłem się oczyszczeniem hamulców, gdyż od pewnego czasu mając porównanie do innego mojego auta zauważyłem, że zjeżdżając z tej samej górki Jazz zwalnia znacznie szybciej a po podniesieniu auta do góry koła obracają się ze sporym oporem co zwalałem na opory związane z rdzą na hamulcach.
Mam nadzieję, że to nie placebo ale wydaje mi się, że jest sporo lepiej. Jako, że jeżdżę codziennie ciągle tę samą trasę do roboty (z minimalnymi odchyłkami), to spróbuję zaobserwować czy zużycie paliwa drgnęło w dół...
Zdziwiło mnie tylko to, że 2.10 miałem roczny przegląd i diagnosta (wydawało się) dosyć uczciwie podszedł do roboty wciągnął mnie pod auto i pokazywał co jest do zrobienia w tym łączniki stabilizatora przód oraz stałe części przewodów hamulcowych. Klocki mówi są OK, nie trzeba ruszać. Tymczasem w warsztacie zakres prac "nieco" się powiększył. Pół biedy jeśli to co zrobili, zrobili dobrze...
Dziś może uda mi się spotkać z tym diagnostą - chciałem żebyśmy jeszcze raz weszli pod auto i obejrzeli co zrobili i czy miało to sens.
Odnośnie konserwacji - poszukam jakiegoś warsztatu specjalizującego się w tych pracach.
Jeśli jest ktoś z Bydgoszczy i mógłby coś polecić to chętnie przygarnę takie informacje... _________________ Pozdrawiam, Maciej Loret
Corolla 2016, Yaris HSD 2016 i Jazz 2003
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość / region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
Wysłany: Pią 12 Paź 2018, 14:28
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Gdy auto stoi przez jakiś czas to te hamulce po prostu zaczynają rdzewieć.
Popatrz dobrze jak wygląda żeliwo.
Wystarczy przejechać się i kilka razy mocniej przyhamować, aby oczyścić je z tego nalotu.
Myślisz, że Ci hamulce wyczyścili jakąś super hiper metodą ;
Ściągnęli zaciski, machnęli szczotką drucianą i po zawodach. Coś odpadło a coś zostało.
Z powodu specyficznego wzorca zacisków nikt tego nie będzie czyścił mechanicznie.
Mechanik nie czyścił Ci tego do gołej blachy.
Taka to prawda.
Kiedyś Vespa jak bywał na forum to opisał swoją przygodę z czyszczeniem zacisków i udokumentował to fotkami.
Gdzieś jest wątek na forum, w którym jest to dokładnie opisane itd.
Poszukaj jego wpisu dotyczącego konserwacji Jazza.
Chłopak rozebrał całe auto na części i zakonserwował.
Polecam pooglądać.
Być może fotki będą dla Ciebie jakimś drogowskazem do wskazania szczegółowej konserwacji. _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO.Kupiłeś jazza przeczytajAkcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl www.kotekmruczek.cba.pl
Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 314 Skąd jesteś (miejscowość / region): okolice Bydgoszczu Posiadane auto: Honda Jazz 1,4 LS \\\'03
Piwa: 3/2
Wysłany: Nie 04 Lis 2018, 21:26
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Witam,
zaczyna mnie to już delikatnie męczyć...
Kilka dni po wymianie termostatu patrzę do płynu chłodniczego. Na ciepłym silniku w przelewie płyn jest ale w zbiorniku mało, nieco powyżej min. Jadę do serwisu. Słyszę tak ma być ale na moją prośbę dolano do zbiornika do max. Po kilku dniach sprawdzam (2 dni, jakieś 120km zrobione). I znów na ciepłym w przelewie płyn jest a w zbiorniku około min. Na zimnym nawet w przelewie brak płynu.
Na czarnej plastikowej osłonie pod silnikiem jest mokro ale to raczej woda z brudem - w każdym razie nic tłustego.
Nie miałem czasu więc do serwisu dojechałem po 2 dniach. Oglądam z majstrami od środka - wszystkie węże, rurki, okolice zbiornika, chłodnicy - wszystko suche jak pieprz. Auto do góy i oglądamy od dołu. Niestety wszędzie sucho. Dodam, że pod korkiem paliwa normalny olej, żadne masło. Ki diabeł? Majster po chwili zastanowienia mówi, że może ten typ tak ma. Tzn. utrzymuje niski stan płynu a po nalaniu do max. wywala go i tak na zewnątrz.
Możliwy taki sposób działania?
Bo jeśli nie to może któryś wężyk uszkodzony albo pęknięty zbiornik płynu na wysokości powyżej min. ?
Niestety auto potrzebne na co dzień i jedyne co mi przychodzi do głowy to odstawić go dopiero przed Świętami, niech go zaleją do max. i zostawią na kilka dni na hali - zobaczymy czy samoczynnie poziom spadnie i ujawni jakiś wyciek.
Ja w każdym razie parkując przed domem na kostce brukowej nie widzę żadnych plam a chyba powinienem zauważyć? _________________ Pozdrawiam, Maciej Loret
Corolla 2016, Yaris HSD 2016 i Jazz 2003
Dołączył: 04 Cze 2009 Posty: 667 Skąd jesteś (miejscowość / region): W-wa Posiadane auto: Honda jazz 1.3 2018r.CVT Suzuki swift 2015r
Piwa: 28/9
Wysłany: Pon 05 Lis 2018, 00:48
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Uzupełnij płyn w zbiorniczku wyrównawczym , pokrętło ogrzewania
na max i pojeździj dzień .Układ musi się sam odpowietrzyć .
Następnego dnia uzupełnij płyn w zbiorniczku i powinno być ok.
Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 314 Skąd jesteś (miejscowość / region): okolice Bydgoszczu Posiadane auto: Honda Jazz 1,4 LS \\\'03
Piwa: 3/2
Wysłany: Pon 05 Lis 2018, 11:06
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
mitex01 napisał:
Uzupełnij płyn w zbiorniczku wyrównawczym , pokrętło ogrzewania
na max i pojeździj dzień .Układ musi się sam odpowietrzyć .
Następnego dnia uzupełnij płyn w zbiorniczku i powinno być ok.
OK, mogę spróbować. Tylko jaki konkretnie płyn powinienem kupić?
I dlaczego po uzupełnieniu do max. (widziałem na własne oczy), po 3 dniach i 120km miałem znowu min.? _________________ Pozdrawiam, Maciej Loret
Corolla 2016, Yaris HSD 2016 i Jazz 2003
Dołączył: 04 Cze 2009 Posty: 667 Skąd jesteś (miejscowość / region): W-wa Posiadane auto: Honda jazz 1.3 2018r.CVT Suzuki swift 2015r
Piwa: 28/9
Wysłany: Pon 05 Lis 2018, 22:41
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
Miałeś spuszczony płyn przy wymianie termostatu ,
jeśli mechanik przed dolaniem płynu nie przesuną
dźwigni ogrzewania na max (czerwone pole) układ
nie był całkowicie zalany.Co może teraz skutkować pobieraniem
płynu ze zbiorniczka wyrównawczego .
Dołączył: 14 Lip 2015 Posty: 314 Skąd jesteś (miejscowość / region): okolice Bydgoszczu Posiadane auto: Honda Jazz 1,4 LS \\\'03
Piwa: 3/2
Wysłany: Wto 06 Lis 2018, 11:05
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Ogrzewanie - problem
mitex01 napisał:
Miałeś spuszczony płyn przy wymianie termostatu ,
jeśli mechanik przed dolaniem płynu nie przesuną
dźwigni ogrzewania na max (czerwone pole) układ
nie był całkowicie zalany.Co może teraz skutkować pobieraniem
płynu ze zbiorniczka wyrównawczego .
OK, dziękuję.
A jaki płyn mogę dolać obecnie? _________________ Pozdrawiam, Maciej Loret
Corolla 2016, Yaris HSD 2016 i Jazz 2003
Preston'a mam obecnie wlanego, i wszystko jest ok.
Najważniejsza jest zasada aby nie mieszać płynów.
Więcej o tym masz w podanym powyżej linku _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO.Kupiłeś jazza przeczytajAkcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl www.kotekmruczek.cba.pl
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Honda Jazz ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.