Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość / region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
Wysłany: Czw 09 Paź 2014, 11:05
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Honda Jazz 1.4 (2005) jaki olej wlać?
Witam,
@cosmo-pl
Jakim olejem zalewasz swoje autko, chodzi mi o markę
Pytam tak z ciekawości. _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO.Kupiłeś jazza przeczytajAkcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl www.kotekmruczek.cba.pl
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość / region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
Wysłany: Czw 09 Paź 2014, 14:50
Temat postu:
Honda Jazz 1,4 (2005) jaki olej wlać
Witam,
GR_BKP napisał:
Cytat:
A nie napisał w ostatnim zdaniu?
Taki długi post że nie zauważyłem, ale liczyłem że on mi odpowie _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO.Kupiłeś jazza przeczytajAkcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl www.kotekmruczek.cba.pl
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość / region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
Wysłany: Nie 12 Paź 2014, 21:42
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Honda Jazz 1.4 (2005) jaki olej wlać?
Witam,
cosmo-pl napisał:
Cytat:
Wybacz, ale rzadko teraz tu bywam, ze względu na mniejszą ilość czasu Wink
No cóż samo życie Mi też brakuje czasu ...
Ale ciesze się z każdego przeżytego dnia. _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO.Kupiłeś jazza przeczytajAkcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl www.kotekmruczek.cba.pl
Dołączył: 27 Gru 2012 Posty: 1560 Skąd jesteś (miejscowość / region): warszawa Posiadane auto: honda jazz 2007 1.4 i-dsi - prawie jak civic ;)
Piwa: 26/4
Wysłany: Pon 13 Paź 2014, 09:13
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Honda Jazz 1.4 (2005) jaki olej wlać?
cosmo-pl napisał:
Kolego aby usłyszeć coś rzetelnego w tej sprawie, to musisz przede wszystkim powiedzieć, jak i gdzie użytkujesz auto, do czego je wykorzystujesz, czego od oleju oczekujesz, co ile wymieniasz i jaki masz budżet. To na jakim oleju do tej pory jeździłeś, to nie ma aż takiego znaczenia
Nikt w MSDS nie podaje całkowitego składu, bo by zbankrutował i nie ma też takiej potrzeby, gdyż nie wszystkie składniki oleju są na tyle toksyczne. Niektóre firmy, nie mają tam żadnych związków wykazanych, niektóre podają ogólnie, destylaty ciężkie parafinowe, nikt nie robi tego dokładnie jak nie musi. Castrol musiał, bo stężenie PAO było szkodliwe, a one w niewielkich stężeniach są małotoksyczne i ich nie ma. Ogólnie wszystko zależy od tego, kto i jak olej blenduje, oraz to jak do serca bierze sobie nacisk opinii na produkty pro-eko - czyli łatwobiodegradowalne.
O HC toczę szerszą dysputę na forum accorda, więc jak jesteś zainteresowany, to możesz tam zerknąć. Wiedza, która jest w "internecie" w tym temacie jest stara. Klasyfikacja API pochodzi z 1992, gdy nie było niektórych baz, które dzisiaj są dostępne. Podobnie było z PAO - wynaleziono jest w XIX w., zastosował je po raz pierwszy Standard Oil, po czym wycofał, bo ich właściwości były tożsame z olejami mineralnymi, które były tańsze. Także nie warto powtarzać niektórych rzeczy i nie radzę czegokolwiek wnioskować z MSDS.
Olej API III+ potrafią być trwalsze od olejów typu PAO/Ester. Na accord znajdziesz źródło tych fenomenów w świecie olejów. Synthetics, Mineral Oils, and Bio-Based Lubricants: Chemistry and Technology wydanie drugie luty 2013
Zależy o które auto pytasz. Załóżmy, że o moją starą Hondę - Motul Specific CNG/LPG
Hej, wrocilem na chwile ale nie mam sily ani ochoty się rozpisywać. Co do baz HC+ teoretycznie jest to możliwe z naciskiem "na potrafią być trwalsze" a nie "kazda jest trwalsza"
Ogolnie minusem PAO jest cena, o tym każdy wie kto trochę poczytal w temacie. Dzieki za info co do forum accorda, może kiedyś poczytam w czasie wolnym w zimowe długie wieczory
Ogolnie swoje wiem, ale de facto dyskusja do jazza jest strice akacemicka, bo roznica miedzy olejem slabym a bardzo dobrym za 4 litry to jakies 70 zl czyli koszt lepszej flaszki
Dołączył: 17 Kwi 2013 Posty: 70 Skąd jesteś (miejscowość / region): Warszawa Posiadane auto: Honda Civic
Piwa: 3/6
Wysłany: Sro 15 Paź 2014, 11:49
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Honda Jazz 1.4 (2005) jaki olej wlać?
Tak problemem jest cena, związana z podażą, a nie z wyższą jakością. Po prostu PAO da się wytworzyć określoną ilość, z danej objętości ropy, bo jest to dosyć specyficzny związek. Pytanie jaki ma to sens, w sytuacji gdy masz do dyspozycji technologię równie zaawansowaną, co do właściwości wytworzonego substytutu, a podaż półproduktów jest kilkukrotnie większa? Ogólnie, obecnie zastosowanie PAO to już kwestia bardziej specyficzna i wynikająca z danej cechy produkcyjnej zakładu, niż potrzeby uzyskania oleju, o określonych parametrach. I tak jak napisałem oleje wytworzone w celu zastąpienia PAO i osiągnięcia ich właściwości, generalnie są lepsze w kwestii odporności na starzenie i zabezpieczenia przed zużyciem, jedyna kwestia, to pompowalność w niskich temperaturach, w której nadal są liderem. Biorąc jednak pod uwagę, że słabo rozpuszczają w sobie dodatki, nadal nie jest to idealna baza do tworzenia olejów silnikowych. Ogólnie problem znany od lat.
Co do zamieszania powodowanego na forach internetowych, z tego wygląda że całego świata, jest brak zrozumienia problematyki nazewnictwa w przypadku olejów syntetycznych. Bazy III+ dorównują PAO lub je przewyższają, stąd wyróżnienia z baz III, bo tam nie pasują, gdyż to one były do tej pory bazami o niektórych gorszych właściwościach i niektórych lepszych. Problemem naszych rodzimych for, dla których użytkowników jest to podstawowe źródło wiedzy na ten temat - bardzo ograniczone, to to że nie rozróżniają gr II, III i III+ w ogóle. Dla nich, jeżeli jest coś obrabiane wodorem to jest to HC i basta, gorsze od PAO, bo ma niższą liczbę. Kompletnie nikt nie ogarnia tego, że klasyfikacja ta była tworzona w 1992 roku i jest nieaktualna, bo wówczas nikt nie przewidywał takiego rozwoju technologii obróbki ropy naftowej i tego, że da radę uzyskać oleje bazowe o właściwościach lepszych, niż grupy do tej pory zaliczane do syntetycznych - czyli IV wzwyż. Mało tego, na początku lat 90-tych przemysł amerykański, w ogóle na ta technologię nie stawiał, bo linie produkcyjne były bardzo drogie i wydawało się że technologia ta nie ma przed sobą przyszłości, stąd też bardzo ograniczona wiedza wówczas w API i potrzeba odpowiedniego przygotowania klasyfikacji. Przeskok możliwy był poprzez dopracowanie technologi hydrokrakingu, która jest również wykorzystywana przy produkcji PAO, do jego oczyszczenia, gdyż jest znacznie bardziej efektywna, niż inne metody temu służące. Także dzisiaj są oleje rekombinowane, gdzie bierze się złożony łańcuch węglowodorów i tworzy z niego cząsteczki podobne do PAO, o skróconej ilości atomów węgla i oleje do tej pory wytwarzane w sposób tradycyjny dla olejów syntetycznych - poprzez łączenie cząsteczek, lub poza przemysłem petrochemicznym - estry. Daje to ogromną liczbę baz syntetycznych i mało tego, możliwości otrzymywania baz, z połączenia tych technologii.
wystarczy wpisać w okienku honda jazz i wtedy zobaczymy wszystkie dostępne w bazie dane o jazzach. klikając na dany typ silnika - rocznik samochodu zobaczymy dość ciekawe zestawienia jakie oleje mają być stosowane a jakie nie.
Nie chce rozpoczynać wojny 0w20 kontra reszta swiata _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO.Kupiłeś jazza przeczytajAkcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl www.kotekmruczek.cba.pl
Dołączył: 17 Maj 2013 Posty: 1047 Skąd jesteś (miejscowość / region): Łódź/Wrocław Posiadane auto: Honda Jazz II 2005 1.4 182k [Aral 10W40, Mobil 5W50, Amsoil 0W30, Millers CFS 0W20, Millers XF 0W20, Millers CFS 0W20]; Hyundai Tucson 2.0 CRDI
Piwa: 5/0
Wysłany: Sro 15 Paź 2014, 19:33
Temat postu:
zmiana
Zakupiłem na zimę AMSOILA 0W30 Signature, więc kierunek jak u Kedlawa, niezbyt ortodoksyjny, np. w kontrze do:
http://moto.pl/MotoPL/1,111276,6044891,Tajemnicze_etykiety___czyli_jak_czytac_oznaczenia.html
a jaki? Ano taki, zaczynając od stanu zastanego, dwa następne to już moje pomysły
http://www.sstarwines.pl/wino3772#45240
Aral 10W40
Mobil 5W50
Amsoil 0W30
auto 130 tys. już prawie ma.
A jak ktoś mi wytłumaczy który z parametrów odgrywa na zimę największą rolę? Co robi różnicę między tymi olejami, chodzi mi głównie o początek pracy, tuż i przy odpalaniu:
Dołączył: 17 Kwi 2013 Posty: 70 Skąd jesteś (miejscowość / region): Warszawa Posiadane auto: Honda Civic
Piwa: 3/6
Wysłany: Sro 15 Paź 2014, 23:03
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Honda Jazz 1.4 (2005) jaki olej wlać?
Ale czego ty tak naprawdę oczekujesz od oleju silnikowego, bo nie bardzo rozumiem Twoje pytanie. W przypadku olejów zimowych, ważne jest aby mieć świadomość co się ma w misce. Dla konkretnej lepkości określone są limity pompowalności i lepkości cP, jaką muszą oleje spełnić. Żadnych innych właściwości nie ma. Co do kierunku kedlawa, to każdy jeździ na takim oleju jak chce. Oleje 0W20 są wybitnie ekologiczne i służą oszczędności paliwa. Ułatwiają rozruch, dają mniejsze opory na starcie, więc w zimie na pewno dobrze się spiszą. Ich wadą jest gorsze zabezpieczenie silnika już rozgrzanego i przed zużyciem w trakcie pracy. Bardzo podobnie zachowują się ekologiczne oleje 0W30, czyli m. in. ten, który wybrałeś - ACEA A5 i A1, mają jednak wyższą lepkość i dają trochę większe zabezpieczenie przed zużyciem. Dobór oleju przeprowadza się pod konkretne potrzeby i tego co chcesz oleje osiągnąć - ochrona silnika, łatwy rozruch w bardzo niskich temperaturach, bo mieszkasz w miejscach gdzie temperatura spada w okolice -25oC i niżej, niższe zużycie paliwa kosztem zmniejszonej ochrony silnika, wyższa odporność na niestandardowe paliwo np LPG, czy gorsze traktowanie - jazda ostra pod obciążeniem. Każdy sobie więc dobiera olej tak jak chce i ja nie jestem antagonistą olejów 0W20 czy 0W30 eko, ale musi każdy wiedzieć, co i po co robi, bo wtedy ma to sens. Olej też jest ciężko ocenić na podstawie suchych danych.. Nie do końca należy się też kierować danymi, które serwuje nam producent. AMSOil wygląda ciekawie, ale nie jest tani. Pytanie czy warto dopłacać za temperaturę płynięcia na poziomie -51oC i TBN powyżej 12. Moim zdaniem nie, bo się tego nie wykorzysta i są to parametry, które nie są do końca dopasowane. No chyba, że ktoś sobie interwały świadomie wydłuża, albo będzie się autem wybierał za koło podbiegunowe, tudzież zimna Kanada, Rosja. Podam Ci dla porównania olej Motul Eco-nergy 0W30.
PROPERTIES
Viscosity grade SAE J 300
0W-30
Density at 20°C (68°F) ASTM D1298 0.844
Viscosity at 40°C (104°F) ASTM D445 53.2 mm²/s
Viscosity at 100°C (212°F) ASTM D445 9.95 mm²/s
HTHS viscosity at 150°C (302°F) ASTM D4741 3.0 mPa.s
Viscosity index ASTM D2270 177
Pour point ASTM D97 -45°C / -49°F
Flash point ASTM D92 220°C / 428°F
Sulfated ash ASTM D874 1.26% weight
TBN ASTM D2896 10.1 mg KOH/g
Spójrz niby AMS ma lepsze TBN, lepszą temperaturę płynięcia, nawet o 0,1 wyższą lepkość kinematyczną, różnica pomijalna, ale jest. Wynika to pewnie z tego, że jest odrobinę bardziej lepki. I tutaj jaki można wniosek z tego wyciągnąć? Ja, na podstawie swojego doświadczenie, wyciągam jeden. Nie badałem tych olejów w laboratorium, ale uważam że AMS robi swoich klientów w konia i jego skład to czysty marketing. Przy tak dobrych parametrach, i tak niskiej temperaturze płynięcia, nagle ma niższy indeks lepkości.. Dla mnie jest to sygnał, że właściwości uzyskano dodając do oleju większą ilość środków obniżających krzepliwość oleju, a nie np lepiej skomponowaną bazą. Podobnie ma się kwestia wysokiego wskaźnika TBN, którego raczej wykorzystać się nie da. No chyba, że spodziewasz się bardzo zasiarczonego paliwa w swojej okolicy, co np ma miejsce w USA i być może jest uzasadnione, żeby taki TBN w oleju produkować. Jednakże jest to sztuka dla sztuki, bo klienci zazwyczaj nie kojarzą co kupują, a jak zobaczą teoretycznie fajne liczby, to są w stanie za olej więcej zapłacić. Ogólnie nie mówię, że ten olej jest kiepski, ale ja bym i tak wybrał Motula w tym porównaniu na zasadzie suchych faktów. W przypadku ogólnego doboru oleju silnikowego, ważna jest też jego stabilność. Moim zdaniem, ten punkt płynięcia będzie szedł w górę.
Cena AMS 44,13 PLN za litr. Motul to 42 PLN za litr, koszt importu pewnie robi swoje, bo powinien być tańszy. Ewentualnie marketing robi swoje.
@kedlaw07
Nikt boju nie toczy. Każdy jeździ, na czym chce Pozwólmy ludziom samym wybrać.
Dołączył: 27 Gru 2012 Posty: 1560 Skąd jesteś (miejscowość / region): warszawa Posiadane auto: honda jazz 2007 1.4 i-dsi - prawie jak civic ;)
Piwa: 26/4
Wysłany: Czw 16 Paź 2014, 09:01
Temat postu:
Re: zmiana
sstar napisał:
.
A jak ktoś mi wytłumaczy który z parametrów odgrywa na zimę największą rolę? Co robi różnicę między tymi olejami, chodzi mi głównie o początek pracy, tuż i przy odpalaniu: [/i]
w tym przypadku temperatura plyniecia, ams 0w30 dobry wybor, sam zaluje ze go nie zalałem teraz, ale co się odwlecze to nie uciecze
Dołączył: 27 Gru 2012 Posty: 1560 Skąd jesteś (miejscowość / region): warszawa Posiadane auto: honda jazz 2007 1.4 i-dsi - prawie jak civic ;)
Piwa: 26/4
Wysłany: Czw 16 Paź 2014, 09:07
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Honda Jazz 1.4 (2005) jaki olej wlać?
cosmo-pl napisał:
Ale czego ty tak naprawdę oczekujesz od oleju silnikowego, bo nie bardzo rozumiem Twoje pytanie. W przypadku olejów zimowych, ważne jest aby mieć świadomość co się ma w misce. Dla konkretnej lepkości określone są limity pompowalności i lepkości cP, jaką muszą oleje spełnić. Żadnych innych właściwości nie ma. Co do kierunku kedlawa, to każdy jeździ na takim oleju jak chce. Oleje 0W20 są wybitnie ekologiczne i służą oszczędności paliwa. Ułatwiają rozruch, dają mniejsze opory na starcie, więc w zimie na pewno dobrze się spiszą. Ich wadą jest gorsze zabezpieczenie silnika już rozgrzanego i przed zużyciem w trakcie pracy. Bardzo podobnie zachowują się ekologiczne oleje 0W30, czyli m. in. ten, który wybrałeś - ACEA A5 i A1, mają jednak wyższą lepkość i dają trochę większe zabezpieczenie przed zużyciem. Dobór oleju przeprowadza się pod konkretne potrzeby i tego co chcesz oleje osiągnąć - ochrona silnika, łatwy rozruch w bardzo niskich temperaturach, bo mieszkasz w miejscach gdzie temperatura spada w okolice -25oC i niżej, niższe zużycie paliwa kosztem zmniejszonej ochrony silnika, wyższa odporność na niestandardowe paliwo np LPG, czy gorsze traktowanie - jazda ostra pod obciążeniem. Każdy sobie więc dobiera olej tak jak chce i ja nie jestem antagonistą olejów 0W20 czy 0W30 eko, ale musi każdy wiedzieć, co i po co robi, bo wtedy ma to sens. Olej też jest ciężko ocenić na podstawie suchych danych.. Nie do końca należy się też kierować danymi, które serwuje nam producent. AMSOil wygląda ciekawie, ale nie jest tani. Pytanie czy warto dopłacać za temperaturę płynięcia na poziomie -51oC i TBN powyżej 12. Moim zdaniem nie, bo się tego nie wykorzysta i są to parametry, które nie są do końca dopasowane. No chyba, że ktoś sobie interwały świadomie wydłuża, albo będzie się autem wybierał za koło podbiegunowe, tudzież zimna Kanada, Rosja. Podam Ci dla porównania olej Motul Eco-nergy 0W30.
PROPERTIES
Viscosity grade SAE J 300
0W-30
Density at 20°C (68°F) ASTM D1298 0.844
Viscosity at 40°C (104°F) ASTM D445 53.2 mm²/s
Viscosity at 100°C (212°F) ASTM D445 9.95 mm²/s
HTHS viscosity at 150°C (302°F) ASTM D4741 3.0 mPa.s
Viscosity index ASTM D2270 177
Pour point ASTM D97 -45°C / -49°F
Flash point ASTM D92 220°C / 428°F
Sulfated ash ASTM D874 1.26% weight
TBN ASTM D2896 10.1 mg KOH/g
Spójrz niby AMS ma lepsze TBN, lepszą temperaturę płynięcia, nawet o 0,1 wyższą lepkość kinematyczną, różnica pomijalna, ale jest. Wynika to pewnie z tego, że jest odrobinę bardziej lepki. I tutaj jaki można wniosek z tego wyciągnąć? Ja, na podstawie swojego doświadczenie, wyciągam jeden. Nie badałem tych olejów w laboratorium, ale uważam że AMS robi swoich klientów w konia i jego skład to czysty marketing. Przy tak dobrych parametrach, i tak niskiej temperaturze płynięcia, nagle ma niższy indeks lepkości.. Dla mnie jest to sygnał, że właściwości uzyskano dodając do oleju większą ilość środków obniżających krzepliwość oleju, a nie np lepiej skomponowaną bazą. Podobnie ma się kwestia wysokiego wskaźnika TBN, którego raczej wykorzystać się nie da. No chyba, że spodziewasz się bardzo zasiarczonego paliwa w swojej okolicy, co np ma miejsce w USA i być może jest uzasadnione, żeby taki TBN w oleju produkować. Jednakże jest to sztuka dla sztuki, bo klienci zazwyczaj nie kojarzą co kupują, a jak zobaczą teoretycznie fajne liczby, to są w stanie za olej więcej zapłacić. Ogólnie nie mówię, że ten olej jest kiepski, ale ja bym i tak wybrał Motula w tym porównaniu na zasadzie suchych faktów. W przypadku ogólnego doboru oleju silnikowego, ważna jest też jego stabilność. Moim zdaniem, ten punkt płynięcia będzie szedł w górę.
Cena AMS 44,13 PLN za litr. Motul to 42 PLN za litr, koszt importu pewnie robi swoje, bo powinien być tańszy. Ewentualnie marketing robi swoje.
Nie chce mi się cytować poszczególnych watkow, bo nie mam na to czasu. Ale ams jest tani za to co oferuje. Bo do kosztów transportu trzeba jeszcze doliczyć cło, które motula jako produk EU nie dotyczy
Poza tym drogi olej za 40 zl za litr ? Nigga pliz, drogi to jest millers czy red line za 70 zl
Co do motula eco energy 0w30. Dobry HC nie jest zly a tbn rzeczywiście się przy ropniakach przydaje bardziej niż w benzynie. No chyba ze jedziesz na wtrysku bezpośrednim w benzynie, który bardzo degraduje olej, ale jazza to akurat nie dotyczy
Dołączył: 17 Maj 2013 Posty: 1047 Skąd jesteś (miejscowość / region): Łódź/Wrocław Posiadane auto: Honda Jazz II 2005 1.4 182k [Aral 10W40, Mobil 5W50, Amsoil 0W30, Millers CFS 0W20, Millers XF 0W20, Millers CFS 0W20]; Hyundai Tucson 2.0 CRDI
Piwa: 5/0
Wysłany: Czw 16 Paź 2014, 10:05
Temat postu:
Amsoil vs Motul, Mobil
cosmo-pl napisał:
Ale czego ty tak naprawdę oczekujesz od oleju silnikowego, bo nie bardzo rozumiem Twoje pytanie. Oleje 0W20 są wybitnie ekologiczne i służą oszczędności paliwa. Ułatwiają rozruch, dają mniejsze opory na starcie, więc w zimie na pewno dobrze się spiszą. Ich wadą jest gorsze zabezpieczenie silnika już rozgrzanego i przed zużyciem w trakcie pracy. Bardzo podobnie zachowują się ekologiczne oleje 0W30, czyli m. in. ten, który wybrałeś - ACEA A5 i A1, mają jednak wyższą lepkość i dają trochę większe zabezpieczenie przed zużyciem. Dobór oleju przeprowadza się pod konkretne potrzeby i tego co chcesz oleje osiągnąć - ochrona silnika, łatwy rozruch w bardzo niskich temperaturach...
Właśnie o to mniej więcej chodzi. Zalewam na zimę i chciałbym, go przy tych zimnych rozruchach nieco wspomóc. A rozgrzany chyba i tak nie będzie nigdy zimą tak jak latem, czy się mylę, więc chyba strachu nie ma?
cosmo-pl napisał:
Podam Ci dla porównania olej Motul Eco-nergy 0W30... Spójrz niby AMS ma lepsze TBN, lepszą temperaturę płynięcia, nawet o 0,1 wyższą lepkość kinematyczną, różnica pomijalna, ale jest. Wynika to pewnie z tego, że jest odrobinę bardziej lepki.
Tu się pogubiłem. Czemu lepsza (znaczy niższa?) temp. płynięcia miałaby być związana z wyższą lepkością?
@cosmo-pl wydaje się, że cenowo i jakościowo Amsoil i Motul są porównywalne, a ponieważ brak nam danych dodatkowych, testów labo, czy doświadczeń, więc ferowanie wyroków wydaje się nieuzasadnione, bo pozostają
jedynie domysły. Dzięki za informacje. Sądzę, że krzywdy na zimę silnikowi tym Amsoilem nie zrobię, ciekawe
jakie będą wrażenia, choć i te bywają złudne.
@pieta
Gdyby o temp. płynięcia tylko chodziło to akurat poprawiłbym sobie na gorzej;-)
Mobil -54, Amsoil -51, Motul -49 w porywach, jeśli analizujemy ten parametr.
Mobil 1 5W-50
Klasa lepkości SAE 5W-50
Lepkość kin., ASTM D 445
[cSt] w 40ºC 104.9
[cSt] w 100ºC 17.5
Wskaźnik lepkości, [-], ASTM D 2270 184
Pozostałość po spopieleniu, [wt%], ASTM D 874 1.2
Lepkość HT/HS, [mPa.s] w 150ºC, ASTM D 4683 4.21
Temp. płynięcia, [ºC], ASTM D 97 -54
Temp. zapłonu, [ºC], ASTM D 92 236
Ciężar właściwy w 15ºC [kg/l], ASTM D 4052 0.859 _________________ SstarWines
Dołączył: 27 Gru 2012 Posty: 1560 Skąd jesteś (miejscowość / region): warszawa Posiadane auto: honda jazz 2007 1.4 i-dsi - prawie jak civic ;)
Piwa: 26/4
Wysłany: Czw 16 Paź 2014, 10:31
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Honda Jazz 1.4 (2005) jaki olej wlać?
Hej,
Jak smigasz na krótkich dystansach to 0w30 rewelacyjny wybór bo w przypadku 5w50 olej jeszcze nie zdazy się odpowiednio rozprowadzić po silniku a 0w30 już krazy bo jest po prostu rzadszy wiec silnik zużywa mniej paliwa na starcie.
JAk smigasz po autostradach w lecie to 5w50 daje rade, ale dobry 0w30 tym bardziej bo dobrze trzyma parametry.
Zreszta amsoil robi te oleje pod długie przebiegi wiec jak zmieniasz co rok to nie musisz się martwic ile przejedziesz (no chyba że robisz 40k rocznie ale wtedy ams ze specjalnym filtrem tez daje rade
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Honda Jazz ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.