( Honda ) Jadę obejrzeć auta - co o nich myślicie?

[Vespa]

Część handlarzy myje w taki sposób każdy swój samochód nie tyle dla ukrycia wycieków (jakie wycieki w Jazzie?) ile dla ukrycia prac blacharskich. Poza tym nadal lepiej się sprzedają samochody pięknie odpicowane. Umycie takiego silnika to kilkanaście minut roboty.

[pieta]

Dla fanow perełek z Niemiec polecam szybkie porównanie na mobile.eu

Proszę zobaczyć ile kosztuje zadbany jazz z 2007 roku

http://www.mobile.de/pl/kategoria/samochod/vhc:car,cnt:de,pgn:1,pgs:10,srt:price,sro:desc,mke:honda,mdl:jazz,frn:2007-01,frx:2007-12,pwx:67

[Sylpete]

@pieta
To tylko ceny do negocjacji. Na szczęście nasi ymporterzy mają ogromną siłę perswazji i cena w Bolandii wraz z opłatami i dolą handlarza ostatecznie jest niższa o 1/3 od wyjściowej.
Nic dziwnego że Niemiec płakał jak sprzedawał

[hanael]

Wiem, że szanse małe, ale jednak w czwartek wybiorę się ze znajomym na niemcy i może się uda ustrzelić robin hood'a
Znajomy i tak jedzie, więc najwyżej stracę to co dorzucę się do paliwka, więc trzymajcie kciuki

Pewnie bym nie jechał gdyby nie fakt, że większość dostępnych autek u nas i tak jest sprowadzone i każdy z nich po jakichś nieznanych przygodach wykrywanych miernikiem.

Zresztą skoro są w cenie mniejszej albo równej autek w niemczech czego się spodziewać, ale wszystkie oczywiście bezwypadkowe

Czy ma ktoś namiary gdzie znajdę info jakie cyfry VIN przypisane są do danej wersji wyposażenia ?

[pieta]

Waldi cos pisal ze przez serwisowke możesz sobie posprawdzać. Czekamy zatem na relacje z Reichu

[Reklama]

[Jazzman]

[hanael]

No to się pochwalę
Z trudem, ale udało się znaleźć Jazzinke w Deutch'ach.
Bieganina cały dzień, ale się udało

Czy perełka to wyjdzie w praniu, póki co trasę i przegląd przeszedł bez zastrzeżeń.
Silniczek 1,2 rocznik 2008 więc ostatni rocznik II przebieg 103 kkm raczej realny, bo jeszcze na przedzie oponki yokohamy.
Co prawda bez klimatronic'a, ale halogenki są, cztery poduszki też.
Tylko tylni zderzak podrapany troszku poza tym lakier oryginał na całości.

A tak się prezentuje

[img]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6abc05f4accc3dcb.html[/img]

[sstar]

[hanael]

Poszła za 4200 euro, więc chyba dobra cena. Tylko 300-400 pln jeszcze na doprowadzenie tylnego zderzaka do porządku.

Ja akurat trafiłem ją w Berlinie u Turka. Ale jazzin tam jak na lekarstwo praktycznie większość placów zjeżdżone i raptem 4 sztuki. Pierwsze trzy w stanie mało pociągającym. Pierwsza prawie cała malowana, druga też po przejściach i brudna jakby ze stodoły wyjechała, trzecia w automacie.
Już miałem jechać do domu, ale jeden gościu, który jechał z nami kupił autko wcześniej i zostawił na placu, żeby z nami pobiegać.
Jak wróciliśmy po jego auto poszliśmy jeszcze zobaczyć czy nic nie dojechało i oto moim oczom ukazała się ona Ledwo postawiona nawet nie zdążyli jej umyć tylko w środku trochę przetrzeć kurz.

[pieta]

[kedlaw07]

Witam,

pieta napisał:

[Jagrbomba]

Witam wszystkich,
Od jakiegoś czasu poluję na Jazza, zależało mi na tym, żeby pochodziło od prywatnego właściciela, żeby cena była niska i żeby był silnik 1,4 no i znalazłam, dosłownie ulicę obok to autko:

http://olx.pl/oferta/honda-jazz-made-in-japan-1-4-2002-wroclaw-CID5-ID6PCuR.html#92b8b02ff9

Obejrzałam ze wszystkich stron, pierwszy właściciel, auto z polskiego salonu, bezwypadkowe, wszystko zgodne z opisem, będę też jechać na stację diagnostyczną, pytanie jednak brzmi:

Czy ktoś z Was ma Jazza z 2002? Czy tak stare auto jeszcze trochę pociągnie? Jazz to podobno "niezawodne" auto, ale wiadomo- czas robi swoje. Doradźcie, proszę. Czy jest sens kupować auto z 2002 roku? Cena koło 9000 jest do przejścia, brak [cenzura] rejestracji itp, dosłownie przeparkuję ulicę dalej i mam auto. A żeby było piękne czy z bajerami mi nie zależy. Pytanie- jak długo pociągnie bez kosztownych napraw- jak sądzicie? z góry dziękuję za pomoc.

[Vespa]

Rocznik nie ma takiego znaczenia jak sposób użytkowania auta. Zapytaj się kiedy był wymieniany olej, filtr oleju, filtr powietrza, świece. Jeżeli obecna właścicielka nie będzie potrafiła na te pytania konkretnie odpowiedzieć lub okaże się, że było to więcej niż 3 lata temu, odpuść sobie ten samochód i szukaj dalej. Warto kupić od kogoś, kto dba i wie co sprzedaje.

Lepiej mieć starszy i bezwypadkowy od właściciela z Polski, niż młodszy i powypadkowy od handlarza.

Przejedź się, wyłapuj wszelkie nieprawidłowości techniczne. Jeżeli znajdziesz ogniska korozji, również odpuść to auto. Nie podejmuj decyzji po pierwszej jeździe, powiedz, że chcesz zobaczyć jeszcze inne dla porównania. Wtedy może się nagle okazać, że cena się zmniejszy o 500 zł. Oczywiście wiadomo, że nie zapłacisz za ten samochód więcej niż 9K PLN ale fajnei by było zbić do 8,5 K.

W tym wątku masz napisane na jakie inne rzeczy zwrócić uwagę.

Mam prośbę, sprawdź czy lotka jest przyklejona czy na jakieś wkręty.

[Jagrbomba]

Lotka wygląda na przykręconą, jak się zajrzy pod spód to widać jakieś żelastwo;)
No, niestety, ognisko rdzy jest- w tym częstym miejscu, czyli pod drzwiami na dolnym progu. Czy tego nie da się jakoś usunąć? To wyrok, że rdza zeżre auto? Bo nie chciałabym tego auta odpuszczać, jeśli w stacji wyjdzie, że technicznie wszystko z nim ok.

[mitex01]

Jagrbomba Zapytaj się jak doszło do wgniecenia tylnej klapy .
Prawdopodobnie był to dzwon i wymieniony tylko zderzak , ale miło posłuchać
opowieści właściciela .