Dołączył: 19 Sie 2008 Posty: 63 Skąd jesteś (miejscowość / region): Śląsk - Górny Posiadane auto: Honda City, 1.3 100 KM 2009 (03.2010)
Piwa: 3/2
Wysłany: Pon 05 Maj 2014, 03:05
Temat postu:
Kamera cofania - wykonanie
Zgodnie z wcześniejszą obietnicą, parafrazując znane porzekadło "słówko się rzekło... kamera zabudowana", pochwalę się, opiszę sposób i problemy przy zabudowie, wrażenia z użytkowania oraz i udostępnię fotki z tego "wydarzenia".
Zatem po kolei; na Allegro, zakupiłem kamerę cofania zabudowaną w ramce tablicy rejestracyjnej, oraz wyświetlacz, zabudowany w nakładce na lusterko wsteczne,
będącym jednocześnie i lusterkiem wstecznym i monitorem 4,3"
Z tyłu wyświetlacza znajdują się 3 przyciski, którymi ustawić można jasność, kontrast, nasycenie, format obrazu 16:9 lub 4:3 oraz wybór AV1 lub AV2, gdyż wyświetlacz może naprzemiennie korzystać z dwóch niezależnych źródeł sygnału.
W związku z tym zarówno wyświetlacz, jak i kamera posiadają możliwość podłączenia oddzielnego niezależnego od siebie zasilania mimo iż, ekranowanie kabla "wizyjnego" czincz łączącego oba te urządzenia, jest jednocześnie przewodem
masy ( - ) i w zasadzie wystarczyłoby podłączyć kamerę do " + " od świateł cofania i dowolnego " - " (masy) a wyświetlacz tylko do " + " (spod stacyjki) i układ zadziała.
(Ja wyświetlacz podłączyłem również i do " - " (masy), bo być może w przyszłości wykorzystam AV2)
Montaż na lusterku jest proty, zatem opis sobie daruję.
Przewody od wyświetlacza do bagażnika przeciągnąłem/ukryłem pod podsufitką
i plastikami słupków.
O ile montaż wyświetlacza jak i przeciągnięcie przewodów do bagażnika było proste i nie pochłonęło zbyt wiele czasu, o tyle montaż ramki i okablowania, okazał się dużym wyzwaniem. Ale po kolei;
otóż po zdjęciu starej ramki tablicy rejestracyjnej, okazało się, że oryginalne otwory w klapie bagażnika są za nisko, w związku z czym zamocowanie na nich ramki z kamerą byłoby niewskazane, gdyż ramka byłaby ok 4 cm za nisko. Nie pozostało mi nic innego jak "skaleczenie" klapy bagażnika i przykręcenie ramki w nowych otworach.
To jednak nie koniec problemów; okazało się bowiem, że górna krawędź ramki, jest bardzo szeroka - ok. (strzelam) 2 cm - przez co skutecznie zasłania oświetlenie tablicy rejestracyjnej. W związku z tym, zmuszony byłem trochę "nad nią popracować"
i zmienić/powiększyć szczeliny widoczne nad literą "S" do kształtu widocznego nad literą "M" (ten otwór jeszcze bardziej w prawo, to "wypadek przy pracy" - źle odmierzyłem, "szpara" była za krótka a ja za leniwy )
Kolejnym wyzwaniem, było przeprowadzenie okablowania kamery do wnętrza klapy bagażnika a stąd, poprzez "kanał kablowy" zamocowany przy lewym pałąku/(zawiasie) bagażnika, do miejsca połączenia kabli tych z wyświetlacza, z tymi od kamerki.
W tym celu, zdemontowałem chromowaną osłonkę/("daszek") tablicy rejestracyjnej by w miejscu pomiędzy wycięciami/świetlikami lamp oświetlających tablicę wywiercić otwór na tyle duży, aby przeciągnąć przez niego zarówno wtyczki jak i trójnik/łącznik kabli. Następnie, po wymontowaniu lewej lampki oświetlenia tablicy, rozwierciłem nieco prawy dolny róg dziury po owej lampce na tyle, by można było zmieścić tam kable i ponownie zamontować lampkę.
Dalej było już z górki.
" + " od kamery do " + " światła cofania, " _ " do masy, czincz do czincza i...gotowe.
Teraz, zostało tylko przymocować tablicę rejestracyjną do ramki.
I tu kolejny, ale ostatni już problem. Ramka jest skonstruowana w ten sposób, że jedynym miejscem stabilizującym tablicę w ramce, jest kamera. Jeden punkt podparcia a w zasadzie mocowania, to trochę z mało, dlatego dolne rogi tablicy, przykręciłem dodatkowymi małymi, niewidocznymi z daleka wkrętami
Tyle o montażu - teraz kilka słów o wrażeniach z użytkowania.
Na początku byłem strasznie zawiedziony.
Po pierwsze: wyświetlacza nie można używać zamiast lusterka wstecznego a jedynie do precyzyjnego cofania. Jasna tyla szyba, (szczególnie w słoneczny dzień) na którą skierowane jest lusterko, niejako "oślepia" wyświetlacz, którego na tak jasnym tle prawie nie widać, za to wyświetlacz jako lusterko, działa znakomicie.
Ja opanowałem ten problem następująco; na lusterkach dojeżdżam (docofuję) na tyle, na ile mam pewność pozostałego miejsca, następnie zmieniam kąt ustawienia lusterka (tak jak robi się to w nocy, gdy ktoś z tyłu nas oślepia) kierując je na tylne siedzenia
i wtedy pojawia się dotychczas niewidoczny obraz z kamerki, przy pomocy którego, jestem w stanie "docofać" z dokładnością
do 5 cm.
Po wtóre, moja kamera przesyła obraz w formacie 4:3 (co na wyświetlaczu daje prostokąt o przekątnej ok 3,5"). Taki obraz, zachowuje naturalne proporcje, lecz jest mały i źle widoczny.
Po przetworzeniu go w wyświetlaczu na format 16:9 daje obraz o przekątnej 4,3" ale bez zachowanej proporcji, przez co jest nienaturalny i mylący (wieczorem, miałem problem z trafieniem w drzwi garażu).
"I to by było na tyle..."
Ostatnio zmieniony przez bolobol dnia Sro 07 Maj 2014, 12:31, w całości zmieniany 10 razy
Sporo pracy, a znając życie aukcja na allegro obiecywała, że będzie łatwo, lekko i przyjemnie.
Na jakiej zasadzie działa ten wyświetlacz na lusterku? Lusterko trzeba rozebrać, czy może jest to taki rzut filmu z projektora na lusterko?
Dołączył: 19 Sie 2008 Posty: 63 Skąd jesteś (miejscowość / region): Śląsk - Górny Posiadane auto: Honda City, 1.3 100 KM 2009 (03.2010)
Piwa: 3/2
Wysłany: Pon 05 Maj 2014, 10:04
Temat postu:
Re: ( Honda City ) Kamera cofania - wykonanie
-Miles- napisał:
Sporo pracy...
...a "frajdy" jeszcze więcej
Cytat:
znając życie aukcja na allegro obiecywała, że będzie łatwo, lekko i przyjemnie.
Raczej nie. Zachwalali towar, o problemach dyplomatycznie nie wspominając.
Cytat:
Na jakiej zasadzie działa ten wyświetlacz na lusterku?
Bladego pojęcia nie mam. Myślę, że to jakiś prosty, miniaturowy wyświetlacz (jak np. w komórce czy GPS-ie), który zamiast szybki, przykryty jest od przodu czymś w rodzaju "lustra weneckiego"
Cytat:
Lusterko trzeba rozebrać...?
Lusterka/wyświetlacza, mimo iż rozbieralne (o czym świadczą śrubki widoczne z tyłu) się nie rozbiera się
Podsufitki nie demontowałem. Kable wcisnąłem pod nią, wyciągając uszczelki drzwi w miejscu, gdzie te przewody te przechodziły, wkładając następnie uszczelkę na swoje miejsce - zatem śladów żadnych nie ma.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Honda City ) Porady, problemy techniczne.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.