Dołączył: 26 Kwi 2013 Posty: 633 Skąd jesteś (miejscowość / region): Ostrów Wielkopolski Posiadane auto: Mini Cooper 1.6, Toyota Verso 2.0, MB W204
Piwa: 13/3
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość / region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
Wysłany: Wto 28 Sty 2014, 15:03
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) 1.4 100KM-gdzie te koniki??
Witam,
przempo napisał:
Cytat:
Czyli razem 156 KM
Ależ się uczepił
Wiesz że podałem informację w dwóch jednostkach dotyczących mocy silnika. Tak więc jak kto woli.
Jedni będą mówić o ilości Km a inni o Kw. _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO.Kupiłeś jazza przeczytajAkcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl www.kotekmruczek.cba.pl
Konie bez momentu nic nie znaczą, miałem Golfa II GTi raptem 112KM ale z silnika o pojemności 1.8 - m a s a k r a! Zwijało asfalt!
Po części się zgadzam bo moment obrotowy jest bardzo istotny ale i odpowiednia moc też się liczy. Zauważ że gdybyś miał do wyboru auto z takim samym momentem obrotowym ale mniejszą mocą to którym chciałbyś jeździć?
Moment to głównie elastyczność ( ważne jest jeszcze jak długo trwa wartość momentu, w jakim przedziale obr. jest on do dyspozycji) a moc wływa znacząco na przyspieszanie i prędkość maxymalną. Ten nie wysilony (jak na dzisiejsze czasy) Golf GTI miał ponad 150Nm ale to że "zwijał asfalt" w dużej mierze było spowodowane niską masą auta, 920 kg, który z dzisiejszych producentów w segmencie C robi tak lekkie auta?
Wysoki moment obrotowy to nie wszystko, jego niedostatki po części można rekompensować właśnie niższą masą auta czy odpowiednim zestopniowaniem skrzyni biegów. Z własnego doświadczenia wiem, że da się odjechać niektórym popularnym TDI które mają po 250Nm momentu obrotowego czyli 2-krotnie większego niż w naszych Jazzach i nie mówie tu tylko o starcie spod świateł.
P.S. odnośnie spadku mocy wysoko w górach czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć czy czujnik ciśnienia atmosferycznego w Jazzie jest w stanie tę niedogodność w 100% wyeliminować?
Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 805 Skąd jesteś (miejscowość / region): K-Pax Posiadane auto: Honda Jazz GD1 1.4 i-DSI 2005r.
Piwa: 41/8
Wysłany: Wto 28 Sty 2014, 19:50
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) 1.4 100KM-gdzie te koniki??
Tylko rozpętajcie nawalanki KM vs Nm, bo taki temat zapaskudza co drugie forum motoryzacyjne. Zupełnie bez sensu...
Nie wiem natomiast skąd określenia typu "iluzoryczne koniki"? Wątpiący niech odwiedzą jakąś hamownie i pomierzą sobie swoje Jazzy. Kto oczekuje po benzynowej Hondzie dieslowskiej charakterystyki i wiader niutonometrów od 1000 obr./min. ten dramatycznie rozminie się z oczekiwaniami. I raczej albo powinien zmienić markę, albo poczekać na nowe doładowanie silniki od [H].
Póki co, silniki w Jazach mają mały litraż, nie mają protez typu turbo czy kompresor to pozostaje krzesać dynamikę z miejsca, z którego sugeruje producent: z okolic czerwonego pola na obrotomierzu.
Jazzman napisał:
Z własnego doświadczenia wiem, że da się odjechać niektórym popularnym TDI które mają po 250Nm momentu obrotowego czyli 2-krotnie większego niż w naszych Jazzach i nie mówie tu tylko o starcie spod świateł.
No tutaj bywa ciężko, bo jeśli mówisz o starych 1,9 TDi z PD (lub jeszcze wcześniejszych) to są brutale, które po osiągnięciu pełnego ciśnienia doładowania dają naprawdę niezły ciąg, zwłaszcza w lżejszych budach (choć na krótko, bo zaraz obrotomierz się kończy ). Nowsze TDI mają bardziej liniową charakterystykę, a te żwawe dziadki potrafią zawstydzić niejeden mocniejszy pojazd. Jeśli kierujący ogarnia temat to Jazz jest na straconej pozycji. Można przy odrobinie wprawy odjechać ale nie za daleko. I nie na długo.
Dołączył: 26 Kwi 2013 Posty: 633 Skąd jesteś (miejscowość / region): Ostrów Wielkopolski Posiadane auto: Mini Cooper 1.6, Toyota Verso 2.0, MB W204
Piwa: 13/3
Wysłany: Wto 28 Sty 2014, 20:35
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) 1.4 100KM-gdzie te koniki??
Jazzman napisał:
Z własnego doświadczenia wiem, że da się odjechać niektórym popularnym TDI które mają po 250Nm momentu obrotowego czyli 2-krotnie większego niż w naszych Jazzach i nie mówie tu tylko o starcie spod świateł.
Ja mam chyba jakiegoś innego Jazza, albo mam silnik zepsuty, bo muli strasznie - wyprzedzanie to mały koszmarek - pedał w podłogę a on nic.
proszę zauważyć, że nawet nie włączył 5 biegu, czyli jadąc 90km/h na 5 biegu aby uzyskać maksymalną moc trzeba redukować do 3 biegu. Jazzik do miasta jest kochany, na dłuższą trasę męczący.
No tak to może wyglądać, ale gdzie? na torze jakimś,na pięknej autostradzie? Spróbuj tak pojeździć po mieście no i na zwykłej drodze gdzieś za miastem ze wzniesieniami,radarami itp. Jest np. pięknie z gorki i radarek 60km/h a zaraz za tym koniec ograniczenia i piękny ciągnący się ze dwa kilometry nawet nie za stromy podjazd..pedał w podłodze a auto nie jedzie! Nie wspomnę tutaj o tym, że przy takim kręceniu możesz zapomnieć o spalaniu ok 6 litrów i słuchawki koniecznie!
Dołączył: 26 Kwi 2013 Posty: 633 Skąd jesteś (miejscowość / region): Ostrów Wielkopolski Posiadane auto: Mini Cooper 1.6, Toyota Verso 2.0, MB W204
Piwa: 13/3
Wysłany: Sro 29 Sty 2014, 11:55
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) 1.4 100KM-gdzie te koniki??
To nie może tak wyglądać i Sylpete dobrze o tym wie wstawiając "śmieszkę" - zauważ, że silnik kręci się do 8krpm bez odcięcia, co w seryjnych Jazzikach jest niemożliwe.
Dołączył: 06 Lis 2013 Posty: 120 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kielce Posiadane auto: Honda Jazz 1,4. 2011
Piwa: 2/0
Wysłany: Sro 29 Sty 2014, 15:21
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) 1.4 100KM-gdzie te koniki??
przempo napisał:
To nie może tak wyglądać i Sylpete dobrze o tym wie wstawiając "śmieszkę" - zauważ, że silnik kręci się do 8krpm bez odcięcia, co w seryjnych Jazzikach jest niemożliwe.
Tylko rozpętajcie nawalanki KM vs Nm, bo taki temat zapaskudza co drugie forum motoryzacyjne. Zupełnie bez sensu...
Nie wiem natomiast skąd określenia typu "iluzoryczne koniki"? Wątpiący niech odwiedzą jakąś hamownie i pomierzą sobie swoje Jazzy. Kto oczekuje po benzynowej Hondzie dieslowskiej charakterystyki i wiader niutonometrów od 1000 obr./min. ten dramatycznie rozminie się z oczekiwaniami. I raczej albo powinien zmienić markę, albo poczekać na nowe doładowanie silniki od [H].
Póki co, silniki w Jazach mają mały litraż, nie mają protez typu turbo czy kompresor to pozostaje krzesać dynamikę z miejsca, z którego sugeruje producent: z okolic czerwonego pola na obrotomierzu.
Jazzman napisał:
Z własnego doświadczenia wiem, że da się odjechać niektórym popularnym TDI które mają po 250Nm momentu obrotowego czyli 2-krotnie większego niż w naszych Jazzach i nie mówie tu tylko o starcie spod świateł.
No tutaj bywa ciężko, bo jeśli mówisz o starych 1,9 TDi z PD (lub jeszcze wcześniejszych) to są brutale, które po osiągnięciu pełnego ciśnienia doładowania dają naprawdę niezły ciąg, zwłaszcza w lżejszych budach (choć na krótko, bo zaraz obrotomierz się kończy ). Nowsze TDI mają bardziej liniową charakterystykę, a te żwawe dziadki potrafią zawstydzić niejeden mocniejszy pojazd. Jeśli kierujący ogarnia temat to Jazz jest na straconej pozycji. Można przy odrobinie wprawy odjechać ale nie za daleko. I nie na długo.
Sylpete, pełna zgoda widzę że się rozumiemy . Świadomie użyłem określenia "niektórym popularnym TDI" uściśle to chodzi konkretnie o cięższe auta takie jak VW golf kombi 1,6 TDI CR, Octavia II 1,6 tdi CR, Altea, Superb z tym samym silnikiem 105km, tym da się odjechać nawet 83 konnym idsi więc 100 konny i-vtec tym bardziej da radę, bez większych problemów idsi radzi sobie np. z takim Golfem IV 1,9 TDI 90km ale już autka z pompą rotacyjną 1,9 110km odjeżdżają Jazzikowi bez większych problemów, również czynią to 1,9 PD 115km z 6-biegówką. Rzeczywiście te 1,9 TDI PD 101-105km mimo identycznej mocy jak 1,6 TDI CR są jakby mocniejsze, tym zdecydowanie trudniej odjechać co nie oznacza że się nie da. Nie wiem czy to prawda ale kiedyś czytałem że ponoć rzadko który 1,9 trzyma serię czyli na hamowni wychodzi że seryjnie jest kilka kucyków więcej. Wiem, że zasadniczo idsi należy do twojej żony ( to tak jak u mnie ) ale z pewnością sprawdziłeś już w nim odcinkę, czy u ciebie też 2 odcina przy 95km/h to jakieś 6400/6500obr. jak widać na pierwszym filmiku i-vtec osiąga 100 na 2 biegu a odcina pewnie powyżej 7000obr.
Do wszystkich niezadowolonych z i-vtec panowie jeśli chcecie jeździć dynamicznie nie bójcie się wysokich obrotów ( powyżej 5 tyś) a podczas wyprzedzania czy podjazdach redukujcie biegi.
Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 805 Skąd jesteś (miejscowość / region): K-Pax Posiadane auto: Honda Jazz GD1 1.4 i-DSI 2005r.
Piwa: 41/8
Wysłany: Sro 29 Sty 2014, 18:34
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) 1.4 100KM-gdzie te koniki??
HondaJazz napisał:
przempo napisał:
To nie może tak wyglądać i Sylpete dobrze o tym wie wstawiając "śmieszkę" - zauważ, że silnik kręci się do 8krpm bez odcięcia, co w seryjnych Jazzikach jest niemożliwe.
To swap.
Oczywiście że swap . I to nie byle jaki, bo pod maską jest silnik K20 przyprawiony na ostro, pewnie z Civica Type-R (~200KM), legenda wśród hondowskich konstrukcji i chyba jeden z lepszych silników w ogóle. Nie wiedzieć czemu, w południowej Azji oraz w USA wielu ludzi ma takie odpałowe pomysły. I jeszcze bardziej egzotyczne - żenią K20 z turbo, wstawiają blok silnika z K24 a głowicę z K20A2 - i pakują to wszystko do Jazza/Fita. Efekty potrafią być wstrząsające.
Jazzman napisał:
(..) Nie wiem czy to prawda ale kiedyś czytałem że ponoć rzadko który 1,9 trzyma serię czyli na hamowni wychodzi że seryjnie jest kilka kucyków więcej.
Tak, kiedyś czytałem w jakimś magazynie mot. testy diesli VW (starych) zamontowanych w Skodzie. Taka Fabia 1.9 TDI (nominalnie 101KM) wypluła na hamowni 115 KM i kilkanaście Nm więcej niż oficjalne dane. Nie wiem jak to teraz wygląda, bo to było przed zapanowaniem common-rail'a, DPF-ów itp. bzdetów.
Cała sztuczka (i urok) starego 1.9 TDi - tej mocniejszej z pompą rotacyjną oraz wersji z pompowtryskiwaczami w różnych wersjach mocy - polegała na tym, że moc nie była rozwijana liniowo. Na początku niewiele, potem dmuchawka się rozkręcała i dawała solidnego kopniaka, po 3KRPM już nie było większego sensu kręcić dalej, przy 4KRPM stop i po zabawie. Następca 1.6 to już eko-śmeko, na papierze niby podobnie a w praktyce lipa. Prawdziwym powodem rezygnacji z 1.9 było to, że nie spełniał norm czystości spalin, a rezygnacji z PD - zbyt wysokie koszty produkcji tychże. Szkoda, bo niewiele rzeczy WAG-owi wyszło tak jak ta diabelska młockarnia.
Cytat:
Wiem, że zasadniczo idsi należy do twojej żony ( to tak jak u mnie ) ale z pewnością sprawdziłeś już w nim odcinkę, czy u ciebie też 2 odcina przy 95km/h to jakieś 6400/6500obr. jak widać na pierwszym filmiku i-vtec osiąga 100 na 2 biegu a odcina pewnie powyżej 7000obr.
Kiedyś mocno nim kręciłem i jeśli dobrze pamiętam to odbywa się to w rejonach przez Ciebie wspomnianych (choć nawet nie wiem czy tak wysoko...). Aż mnie korci żeby sobie przypomnieć w praktyce, ale przy tej pogodzie to może być problematyczne
A na wspomnianym pierwszym filmiku akceleracja w iVTEC nie wygląda tak źle, nie przesadzajmy. Jest sensowna moc, tylko trzeba nauczyć się z niej korzystać. I dlatego...
Cytat:
Do wszystkich niezadowolonych z i-vtec panowie jeśli chcecie jeździć dynamicznie nie bójcie się wysokich obrotów ( powyżej 5 tyś) a podczas wyprzedzania czy podjazdach redukujcie biegi.
Dołączył: 17 Maj 2013 Posty: 1047 Skąd jesteś (miejscowość / region): Łódź/Wrocław Posiadane auto: Honda Jazz II 2005 1.4 182k [Aral 10W40, Mobil 5W50, Amsoil 0W30, Millers CFS 0W20, Millers XF 0W20, Millers CFS 0W20]; Hyundai Tucson 2.0 CRDI
Piwa: 5/0
Wysłany: Sro 29 Sty 2014, 20:28
Temat postu:
koniki
Kilka razy do Zakopca jeździłem i jakoś nigdy nie narzekałem. Wydaje się, że recepta jest prosta - zawczasu się rozpędzić i w odpowiednim momencie zredukować. Przyznam jednak, że tak dociążony nie jechałem.
Dołączył: 17 Maj 2013 Posty: 1047 Skąd jesteś (miejscowość / region): Łódź/Wrocław Posiadane auto: Honda Jazz II 2005 1.4 182k [Aral 10W40, Mobil 5W50, Amsoil 0W30, Millers CFS 0W20, Millers XF 0W20, Millers CFS 0W20]; Hyundai Tucson 2.0 CRDI
Piwa: 5/0
Wysłany: Sro 29 Sty 2014, 21:11
Temat postu:
ale, ale
Ale przypomniałem sobie jak w Słowackich Tatrach w drodze z Zuberca do Liptowskiego Mikulasza nieco ostrzejszą trasą nr 584 i to przy załadunku pięciu osób rzeczywiście mimo, że się starałem to jakiś gościu z lekkością baletnicy mnie objechał, pewvo Civic czy Accord, bo to też Honda była PS. Kładę to jednak na karb zbytniego zwalniania, gdy wchodziłem w zakręty - rodzina kazała, oprócz tego mieliśmy padnięty amortyzator i jak się okazało gwóźdź w oponie więc 1.6 zamiast 2.2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Honda Jazz ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.