( Honda Jazz ) Jakie macie obroty w silniku w Jazzie

[kedlaw07]

Witam,

Ten post przeniosłem z wątku poświęconego wymianie oleju. Temat na forum brzmi:Re: ( Honda Jazz ) Wymiana oleju - jaki filtr i jaki olej? i pochodzi stąd. Tutaj link do wątku:
http://honda.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=168924&postdays=0&postorder=asc&start=420

Nie szaleję. Dlatego te 3500 obr/min to max. Normalne to 2000-2200 obr/min. Przy naszych drogach to szkoda samochodu, tym bardziej że pełno pieszych i rowerzystów. Lepiej wolniej niż ... Poza tym ile wyciągniesz w mieście od świateł do świateł na odcinku 250 - 300 metrów, gdzie ten przed tobą już hamuje bo widać jego czerwone światła. I ten rowerek zaraz obok lusterka. A pieszy nie na pasach tylko w połowie drogi.
_________________
Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO. Kupiłeś jazza przeczytaj Akcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl
www.kotekmruczek.cba.pl

[kedlaw07]

Witam,

Temat przeniesiony, a postów żadnych
_________________
Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO. Kupiłeś jazza przeczytaj Akcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl
www.kotekmruczek.cba.pl

[Flik77]

Ten temat powstał pewnie w wyniku zadanego przeze mnie pytania w temacie o oleju. Mnie chodziło w nim o to jakie są max obroty silnika i-dsl w Jazzie, nie zaś o to kto jakie maksymalne obroty nim wykręca.
Tak samo czym innym jest maksymalna prędkość z jaką Jazz potrafi się poruszać, a czym innym maksymalna prędkość jaką komuś uda się osiągnąć tym autkiem.
Ps. mnie kiedyś udało się pojechać moim autkiem 150 km/h-tyle pokazała mi moja navi. (krótko, ale jednak)...więcej się bałem.

[Sylpete]

[Metalhead]

[Reklama]

[Jazzman]

A ja tam cieszę się z posiadania tego „trochę dziwoląga” i uważam, że 8 zaworowy motor i-dsi lepiej się sprawdza w tym modelu niż i-vtec. Z racji niżej położonego max. momentu obrotowego przy 2800 obr/min. a mocą maksymalną osiąganą przy 5700 posiada on większą elastyczność przy niższych obrotach. Analogicznie i-vtec max.moment obr. 4800/4900 przy 6000, więc zakres najbardziej efektywnych obrotów to tylko ta wąska różnica 1100-1200 obr., w i-dsi to aż 2900 obr. W skrócie mówiąc te różnice mają zasadniczy wpływ na elastyczność silnika a im bardziej silnik elastyczny tym się nim przyjemniej porusza, nie ma potrzeby sięgać częściej do lewarka zmiany biegów. Przykładowo b.dobrą dynamikę w i-dsi osiągamy w okolicach 3500 obr analogicznie taką samą w i-vtec w okolicach 4500 co przekłada się również na decybele w kabinie. Przy dynamice elastyczności ważnym parametrem jest moment obrotowy ale z racji małej pojemności różnice pomiędzy i-dsi (119nm) a i-vtec (114-127nm) nie są duże.
Popatrzcie w różnych testach na przykładową tabelę elastyczności w zakresach prędkości 60-100km/h 4 bieg :

1,3 i-dsi83km **** 1,2 i-vtec90km **** 1,3 i-vtec100km

0-100km/s 12,0/12,9*** 12,7/12,9 **** 11,4

0-120km/s 18,2 **** 18,5 **** 16,4

0-140km/s 27,0 **** 27,0 **** 24,0

elast.60-100(IVb) 11,4s *** 15,2s **** 12,7s

Ale żeby nie było że swój swoje wychwala to należy powiedzieć, że 16 zaworowy ze zmiennymi fazami i-vtec lepiej przyspiesza w górnym zakresie obrotów, tam też role z elastycznością się odwracają, dodatkowo ten motor jest też technologicznie nowocześniejszy i bardziej skomplikowany, spełnia surowsze normy emisji spalin i mniej pali a przynajmniej tak obiecuje producent.
Jeździłem i-vtec i muszę powiedzieć że poniżej 4000-4500 ten silnik po prostu muli podczas gdy w i-dsi od 3500 a przy niższych biegach nawet od 3000 gdy ostro wciskałem pedał gazu ochoczo zabierał się do pracy. Osobiście uważam że do auta miejskiego lepiej pasuje charakterystyka i-dsi, który w niższym zakresie obrotów jest bardziej elastyczny ale nie boi się też górnych w których jednak to i-vtec rządzi.
Jeśli ktoś z Was miał przyjemność jeździć i jednym i drugim to proszę aby się w tej kwestii wypowiedział-czy mam rację?

[kony74]

Porównanie dotyczy wprawdzie silników 1.5 ale w dużym stopniu oddaje różnice pomiędzy i-DSI i i-VTEC



Tak jak już gdzieś pisałem, oba silniki są podobne do ok. 3 tys. obrotów, potem przewaga i-VTEC.

[Sylpete]

Jazzman, pełna zgoda, widzę że się rozumiemy. Gwoli ścisłości nie użyłem słowa "dziwoląg" w negatywnym znaczeniu. Ba! Kiedy zaczynałem się zastanawiać nad Hondą dla żony (bo ta marka miała być i koniec ) pierwsze myśli poleciały do Jazza w dużej mierze dzięki temu silnikowi.
Oprócz tego, ze jest to naprawdę udana konstrukcja to wiadome było, że dzięki dwuzaworowej konstrukcji silnik będzie relatywnie elastyczny, a więc przyjazny w codziennej eksploatacji. Poza tym powiedzmy sobie to szczerze i w niczym nie uwłaczając naszej męskości - nikt przy zdrowych zmysłach nie ciągnie do odcinki przy każdym starcie spod świateł, prawda? VTEC to fajny wynalazek, ale jeśli nie ma odpowiedniej (czyt. sporej) pojemności to jazda w dolnym zakresie obrotów po mieście to nie jest najprzyjemniejsza rzecz na świecie. Być może w nowszych Jazzach (z iVTEC-em) jakoś to jest ogarnięte, nie wiem - nie jeździłem. Ale w starszych małolitrażowych Hondach na "dole" niewiele się działo... Wg mnie i-DSi ma fajną charakterystykę, miło się tym jeździ bez jakiegoś strasznego napinania się. A jak trzeba/można pocisnąć gaz głębiej to kręci się jak na Hondę przyznało i fajnie burczy jak wkurzony ratlerek
Aż trochę szkoda że silnik nie ma kontynuacji ale takie czasy, eko-śmeko dyrdymały itp. Czerozaworowce generują większą moc na papierze (zawsze to dobrze w folderach wygląda - w codziennym użytkowaniu niekoniecznie jest lepiej) i generują mniej szkodliwych substancji... Ale to i tak bez znaczenia bo niedługo wszędzie będą montowanie silniki od kosiarek obładowane tuzinem turbin itp. bzdetów. Nostalgia, melancholia, starość

[Jazzman]

kony74 ten wykres mnie nie przekonuje, dotyczy on 1,5 i-dsi 88/89 PS ( stosowano go również do hybryd ima) oraz i-vtec 109/117 PS duża rozpiętość w mocach, wykres obrazuje jak kształtuje się moc obu silników, a mnie bardziej chodzilo o pokazanie elastyczności przy max.momencie obrotowym. Na papierze to wygląda inaczej a w praktyka pokazuje swoje. Jak popatrzysz na tabelki elastyczności w zakresach 60-100IV bieg, 80-120Vbieg ewidentnie wygrywa i-dsi w stosunku do 1,2 i-vtec to już wręcz przepaść ale aby dobrze porównać oba silniki należałoby zrównać ich moc i dokonać pomiarów nie w tych przedziałach j.w. a na możliwie najszybszym biegu w danym zakresie prędkości. jeździłem 1,2 i-vtec 90PS i jako że bliżej mu mocą do 83 i-dsi ( posiada co prawda 5nm mniej ale za to ma o 7 koni więcej mocy) sprawdziłem jak jeździ i muszę powiedzieć, że nie zgadzam się że do 3000 obr. oba silniki są podobne, dopiero powyżej 4000 obr. i-vtec na prawdę się zbierał i nie pomagały mu przy niższych obrotach zmienne fazy rozrządu-nie było tego czuć. Dlatego twierdzę że i-dsi lepiej się sprawdzi choćby w mieście gdzie zazwyczaj jeździmy w przedziale 2200-3500 obr. , główna różnica polega na tym, że chcąc się poruszać z taką samą dynamiką jak w i-dsi w i-vtec należy zredukowć bieg, więc generalnie trzeba więcej wajchować lewarkiem. Może nie do końca umiem to napisać co chcę powiedzieć więc wklejam link, który być może więcej wyjaśni to co chciałem przekazać, tylko doczytaj do końca a zamiast diesla pomyśl o i-dsi a benzyna to i-vtec:
http://motoryzacja.interia.pl/samochody/producenci/news/diesel-czy-benzyna-czyli-o-wyzszosci-swiat,921809,320
Sylpete Prawdziwa honda to w końcu vtec ale jak dla mnie to najlepiej z DOHC, nie mam żalu że go tak nazwałeś, rzeczywiście jest inny ale myśle że i-dsi to bardzo udana konstrukcja-pokażcie mi wolnossący silnik do pojemności 1,3 i mocy do 90 koni, który posiada lepszą elastyczność w średnich/niższych obrotach.

[kony74]

To jasne, że jak porównasz silnik o mniejszej pojemności 1.2 i większej, czyli 1.33 to wygra ten drugi bo ma więcej momentu na "dole" wynikającego właśnie z pojemności. Porównaj sobie 1.3 i-DSI i 1.3 i-Vtec, bo 1.2 i-VTEC ma mniej momentu przy 2800 obrotów niż 1.3 i-VTEC. Wykres który wkleiłem jak najbardziej obrazuje charakterystyki obu silników. Poszukaj sobie w necie wykresu 1.3 i-DSI, wygląda bardzo podobnie, jeśli nie identycznie jak ten który wkleiłem (oczywiście, wartości są inne).

Niezaprzeczalnym faktem jest jednak to, że silnik 8-zaworowy lepiej ciągnie z dołu niż 16-zaworowy.

Poprzednio miałem Ibizę 1.4 8-zaworową i można było praktycznie po całym mieście jeździć na 3-ce (jazda do 60km/h). Najlepiej jechała przy 2,5-3 tys obrotów. Paliła za to o wiele więcej od Jazza...

[Sylpete]

Dobra, odkopałem stare numery "auto motor i sport" i oto co panom redaktorom wyszło w czasie testów:

Jazz 1.4 i-DSi
0-100km/h: 12,1s
60-100km/h (IV bieg): 11,7s
80-120km/h (IV bieg): 13,4s
80-120km/h (V bieg): 17,8s
V max: 170 km/h
Jazz 1.4 i-VTEC
0-100km/h: 11,5s
60-100km/h (IV bieg): 12,7s
80-120km/h (IV bieg): 14,1s
80-120km/h (V bieg): 18,8s
V max: 182 km/h

Czyli przebieg krzywej momentu obrotowego w i-DSi jest korzystniejszy niż w i-VTEC, natomiast większa moc tego drugiego załatwia dyscypliny premiujące wyższą moc - przyspieszenie do setki i prędkość maksymalną (83KM vs 100 KM).
Tyle mówią suche dane pomiarowe. Wrażenia subiektywne są... subiektywne Co kto lubi.

[kedlaw07]

Witam,

Metalhead napisał:

[-Miles-]

Najczęściej zmieniam biegi przy ok 3000 obr/min
Czyli:
II od 20 km/h
III od 40 km/h
IV od 60 km/h
V od 80 km/h

Mulenie silnika, czyli jazda do max 2,5 tys obr/min powoduje powstawanie drgań w układzie napędowym. Wszelkie jego elementy narażone są na przeciążenie. Taka trzęsawka dla np. łożyska, na dłuższą metę nie może być obojętna.
Wyobraź sobie powolną jazdę na rowerze, z włączoną zbyt wysoką przerzutką. Musisz wtedy znacznie mocniej naciskać na pedały. Co prawda kręcą się wolniej, ale siła jaką musisz oddziaływać na nie stopą jest większa, niż gdybyś zredukował przełożenie. Tak samo obrywają tłoki w silniku! Do tego siła "wybuchu" mieszanki paliwowej, w związku z tym, że ma utrudnione zadanie rozchodzi się także na boki, "poszerzając" systematycznie cylinder, a więc nieszczelności za jakiś czas są wysoce prawdopodobne.

[Jazzman]

[pieta]

Witam,
to moj pierwszy post. W kazdym badz razie watek bardzo ciekawy. Z moich doswiadczen z 8v to wspomniany 1.33 (potocznie zwany 1.4), ciagnie bardzo przyzwoicie wlasnie od dolu.
Mam porownianie z fiatowskim fire 1.2 i 60 wolnossacych kucykow i charakterystyki ich pracy sa bardzo zblizone (pomijam oczywiscie roznice wynikajaca z budowy i pojemnosci silnika).
tyle ze 1.2 od fiata konczy sie ciut powyzej 4 tys obrotow na 5 biegu a 1.33 kreci sie dalej Powiedzmy ze 4400-4500 to byl maks do wykrecenia w normalnym uzytkowaniu, raz wykrecilem 4700 ale mialem wrazenie ze punto wchodzi w nadswietlna i jakos nie udalo mi sie tego powtorzyc

W hondzie udalo mi sie powiedzmy 5300-5500 maks wykrecic na 5 biegu. Czerwonej kreski nie widzialem nigdy, widac cos robie zle

Co do zmiany biegow to zmieniam biegi w zakresie 2000-2500, przyzwyczajenie z punto, rozumiem ze honda tego nie lubi. Mowie oczywiscie o jezdze w miescie. W trasie to zalezy ale zwykle wiecej

Co do wplywu eko jazdy na skrzynie to nie wiem czy w jazzie II generacji (do 2008 r.) ma on az tak duzy wplyw na awarie skrzyni biegow. Wg innych zrodel to wynika z wady materialowej. Podobny problem jest w civikach w wersji nie UFO i objawia sie po przebiegu ok 120 tysi.
Moge obiecac ze jak osiagne taki przebieg to sie pochwale