( Honda Jazz ) Woda w tłumiku

[sczwartek]

Witam!Jestem użytkownikiem Jazza 1,4 od roku.Zauważyłem ,szczególnie zimą ,że po uruchomieniu,z tłumika wydziela się,moim zdaniem nadmierna ilość wody.System chłodzenia jest sprawny i nie stwierdzam żadnych innych niepokojących objawów w pracy silnika. Czy należy traktować to jako normalny objaw.Czy ewentualnie jest na to jakaś rada?Pozdrawiam

[jedynka1]

Woda występuje tu jako produkt spalania,a raczej para wodna,która się skrapla w układzie wydechowym. To co nie zdąży wyparować zostaje wydmuchane. Zauważ ,że przy nagrzanym silniku zjawisko to raczej nie występuje.Nadmiar wody może też być spowodowany jazdą na krótkich odcinkach lub jak w ogóle samochód jest mało używany.Niektórzy ''starzy'' kierowcy nawiercają dziurkę w tłumiku w najniższym jego punkcie żeby to co nie zdążyło wyparować samo wyciekło.To normalny objaw,ale nadmiar wody może spowodować szybsze wystąpienie RUDEJ

[jazzman go]

Myślę,że mała dziurka w tłumiku to dobry pomysł . U mnie cały czas wypluwa wodę i zaczyna mnie to irytować

[jedynka1]

Mój ojciec tak zrobił w swoim aucie-mało jeździ.POMOGŁO

[sczwartek]

Dziękuję za udzielone porady.Zabieram się do wiercenia!Pozdrawiam

[Reklama]

[jedynka1]

Tylko nie wywierć wulkanu Wystarczy wiertełko 4,końcowy tłumik przy spawie od strony łączenia z rurą.Zobaczysz pomoże

[cyberbrat]

odświeżę temat

bo dziś myślałem że mam gdzieś wyciek,

z wydechu lało się i to mocno. chyba dla tego że mam LPG a to jest idealne źródełko H2O

możecie mnie naprowadzić gdzie dokładnie zrobić tą dziurkę??
_________________
http://japancars.ru/index.php?route=catalog/honda

[kedlaw07]

Witam,
jedynka1 napisał:

[jedynka1]

Nie prawda. W okresie letnim wielokrotnie widziałem jak z wydechu samochodu jadącego przede mną "leje się woda''.

[kedlaw07]

Witam,

jedynka1 napisał

[jedynka1]

po co tego typu złośliwe dygresje.Nikt nikogo tu do niczego nie zmusza czy namawia.Podzieliłem się tylko swoimi spostrzeżeniami na zadane pytanie w tej kwestii.Ty natomiast jakoś nic nie miałeś do przekazania oprócz złośliwości co spowodowane jest jak podejrzewam jeszcze małym doświadczeniem praktycznym w dziedzinie motoryzacji

[kedlaw07]

Witam

jedynka1 napisał:

[keicamm]

Ja myślę, że to co na końcu rury to jedno a co w reszcie samochodu to inna kwestia. Moźe zamiast wiercenia warto go przegonić po trasie raz na dwa tygodnie. Woda odparuje, silnik się trochę przepali... a i radości dużo jak ktoś lubi pogonić hanię!

[jedynka1]

Święte słowa-tak sie powinno robić. Wiercenie to tylko alternatywa dla mało jeżdżących jak wcześniej zaznaczyłem.

[kedlaw07]

Witam,

sczwartek napisał: