( Honda Jazz ) Dziwny dźwięk - łożysko?, skrzynia?

[punkracy]

Witam,

Po rozwiązaniu problemów z wiązką elektr. i przepustnicą (o czym w innym wątku) pojawił się kolejny kłopot.
Któregoś dnia podczas jazdy zaczął być słyszalny taki dziwny dżwięk (buczenie, wycie).
W moim przekonaniu ewidentnie ma to związek z jakimś mechanizmem obrotowym, ale raczej nic w silniku.
Swoją teorię opieram na tym, że na postoju tego nie słychać.
Dodatkowo któregoś wieczoru na pustej drodze rozpędziłem auto, po czym wrzuciłem na luz i wyłączyłem silnik - dźwięk był nadal słyszalny.
Zacząłem podejrzewać któreś łożysko, ale natężene dźwięku nie zmienia się przy skręcaniu, więć ciężko nawet określić stronę.
Podniosłem kolejno wszystkie koła i sprawdzałem po kolei ruszając kołem trzymanym góra-dół.
Żadnego luzu, czy stukania. Wszystkie śruby mocujące koła również dokręcone.
Mechanik zasugerował, że może to być łożysko lewe tylne albo może to mieć związek z brakiem lub zbyt niskim poziomem oleju w skrzyni biegów.
Ostatnia wymiana oleju była przy 104 kkm, aktualny przebieg to niecałe 169 kkm.
Niestety kanał i podnośnik był zajęty, więc nie miałem tego jak zweryfikować.
Ale zastanawiam się, czy to rzeczywiście jest możliwe?
Druga rzecz, to nie wiem dokładnie jakie są łożyska w Jazzie, ale słyszłaem, że w przypadku łożysk dwurzędowych nie da się sprawdzić luzu ruszając kołem.
Jeśli to prawda, to jak bez rozbierania można "sprawdzić" stan łożyska?
Jakieś sugestie, co jeszcze (bez kanału i podnośnika) mógłbym sprawdzić sam?

Dzięki.
Pozdrawiam.

[mdel]

W temacie łożyska koła mogę co nieco doradzić.

W moim przypadku do wymiany było tylne prawe (w sumie strzelam, bo Jazza już nie mam). Wszelkie próby diagnozy, tj. szarpanie kołem na boki, góra dół, pokręcanie, nic nie wykazywały.
Dopiero zdjęcie koła, zdjęcie tarczy hamulcowej wszystko wyjaśniło.

Gdy piasta jest "goła" tzn. nie masz na niej nawet tarczy hamulcowej, to pokręcając nią od razu wychwycisz nieprawidłowości typu: opór, lekki ale jednak i delikatne szumienie.

Dodam, że łożysko niestety trzeba wymienić razem z piastą więc podnosi to koszty wymiany.

[ŁukaszNN]

Weź kogoś ogarniętego i niech się z tobą przejedzie, czasami trudno zza kierownicy określić które to łożysko. Mi też było ciężko, myślałem że to tylne lewe a okazało się prawe. Luzów nie wyczuwałem na kole ale jak szybko zakręciłem kołem to słyszalny był szum. Wcześniej wymieniałem też łożysko prawe z przodu i o dziwo nie buczało wcale ale za to był bardzo wyczuwalny luz na kole i zauważyłem to dopiero jak zmieniałem koła z zimowych na letnie

[punkracy]

[punkracy]

Podbijam temat.
Podobno po zdjęciu lewego tylnego (podejrzanego) koła i sprawdzeniu na łożysku były luzy.
Niestety mimo wyminay problem nie ustąpił
Cały czas wyraźnie słyszalny jest ten dziwny dźwięk, a jego natężenie rośnie/maleje w zależności od prędkości.
Jak przyspieszam to jest głośniej, a w miarę zwalniania ciszej.
Jutro po raz kolejny jestem umówiony z mechanikiem, wstawimy auto na podnośnik i będziemy szukać dalej
Może jednak ktoś ma dla mnie jakieś sugestie, bo nie chciałbym wydać fortuny na niepotrzebną wymianę kolejnych części z nadzieją, że to właśnie ta.
Zastanawiam się, czy problem mojego Jazza mieć jakiś związek ze zbieżnością?
Choć nie przypominam sobie żadnego zdarzenia, które mogłoby wpłynąć na jej przestawienie.
Opony, na których stoi auto to Nokian iLine 175/65 R14, a więc niezbyt głośne, dlatego je raczej wykluczam.
Problem nie narastał w czasie, tylko po prostu się pojawił. Jednego dnia było OK, a drugiego już hałasowało.
Będę wdzięczny za wszelką pomoc.

[Reklama]

[kedlaw07]

Możliwe, że dobrze kombinujesz z tą zbieżnością.
Jeżeli masz wszystko wg. ciebie ok, to niech tak będzie.

Jednakże wystarczyło zaliczyć głębszą dziurę w asfalcie, lub zebrać z niego jakiś przedmiot, ewentualnie pojechać po skrajni drogi, albo przywalić w jakiś próg zwalniający, aby coś się mogło popsuć.
Ot, takie zdarzenia

Teraz nie będę się widział ze swoim mechanikiem tak więc problem trochę musi poczekać.
_________________
Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO. Kupiłeś jazza przeczytaj Akcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl
www.kotekmruczek.cba.pl

[Searcher]

Obstawialem łożysko kola, ale tam problem raczej narastalby powoli przez setki czy tysiące kilometrów. Wg opisu pozostaje nieszczęsna skrzynia. Są warsztaty, które mają sprzęt, aby rozpędzić koło na podnośniku..

[kedlaw07]

Czytając tak ten wpis, przypomniałem sobie że jakiś czas temu miałem podobną rzecz w swoim jazzie.
Też myślałem o łożysku, skrzyni, zbieżności kół.
Sprawa okazała się dla mnie w rozwiązaniu prosta.
Okazało się że pomiędzy felgę a kołpak wpadł kamyk, który robił taki hałas, że czasami nie można było nawet radia posłuchać.
Moze warto zobaczyć, czy czegoś takiego nie wozisz.
_________________
Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO. Kupiłeś jazza przeczytaj Akcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl
www.kotekmruczek.cba.pl

[punkracy]

[punkracy]

Po wymianie łożyska w lewym przednim kole wszystko wróciło do normy.
Zastanawiam się, czemu nie było słychać żadnej różnicy w intensywności tego dźwięku podczas skręcania, ale skoro teraz jest już ok, to chyba nie ma sensu drążyć tematu.

Do zamknięcia.

[Searcher]

U mnie też nie było słychać nic na zakrętach. Ale hałas nie pojawił się nagle, narastal stopniowo przez tysiące kilometrów. Ważne, że naprawiony!

[Flik77]

Panowie, a jest możliwe, że te łożyska (tylne) wytrzymują tylko trzy lata? Czy to nie za krótko?

Miałem taki objaw, że po delikatnym ruszaniu coś huczało wyraźnie z tyłu auta. Mechanik orzekł że to łożyska.

Wymieniłem je więc (chyba SKF, ale moge źle pamiętać). Wymieniłem wówczas także tylne tarcze i klocki. Łożyska faktycznie były mocno sfatygowane. Jakiś czas było ok. teraz to huczenie z tyłu znów wróciło.

Mechanik (inny) wstępnie też wskazał na łożyska z tyłu. Po nowym roku planuje trochę porobić przy autku, więc może się tym zajmę.

Czy do szybszego zużywania się łożysk może przyczyniać się to, że autko jest niegarażowane? Może wystarczy je oczyścić z rdzy zamiast wymieniać?

[Searcher]

Kolego, najpewniej nasz to co u mnie. Lozysko zostało za mocno dokrecone i z tego powodu padło. W tym akurat aucie nie dokreca się na maksa, a wrecz calkiem delikatnie w porównaniu z passatami na przykład. Możesz spróbować poluzowac nakrętkę, jest szansa ze pomoże na jakiś czas. Jeśli nic nie da, czeka Cie wymiana. Zaraz po skontroluj czy koło nie obraca się z oporami, bo jak na nowe lozysko przystało ma byc lekko!