( Honda CR-V ) Pochylone do nadwozia tylne koła

[ramzi31]

Witam

1) czy jak załadujecie 4-5 osób [cenzura] też wam ostro siada - ja mam nowe całe oryginalne zawieszenie i przerażą mnie to.


2) stosował ktoś gumy usztywniające w sprężyny - zdaje to swoją rolę ?

Przymierzam się do wymiany nowych sprężyn na wzmacniane Lovellsa ale przedtem chce potestować te gumy.

Pozdrawiam
_________________
RAMZES

[slawicz]

Mam ten problem jak zapewne już wyczytałeś ale jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy sprawdzenie przy załadowanym aucie. Natomiast gumy zapodałem , bo to najprostszy i najtańszy sposób. Przyznam że nie zlikwidowało to problemu w 100 % ale jest widoczna poprawa, co jednoznacznie powala przypuszczać iż to własnie w sprężynach leży problem.
_________________

^^^instrukcja CR-V PL^^^

[ramzi31]

Wczoraj był u mnie znajomy też z tym samym modele i siadając w 5 to samo co u mnie. Tył osiada masakrycznie.

Rozmawiałem z honda czy są może różne twardości do tego modelu - powiedzieli że od diesla mogą być twardsze ale trudno powiedzieć.

A masz gumy w sprężyny czy pod sprężyny - to ważne ??


Zauważyłem, że nie spotkałem żadnej CRV z roku 2005-2006 - po lifcie z kaczką z tyłu i siedzącym tyłkiem. Czyżby producent coś poprawił w tym modelu ??
_________________
RAMZES

[slawicz]

gumy poszły w sprężyny pomiędzy zwoje w 1/2 wysokości
_________________

^^^instrukcja CR-V PL^^^

[AmOnO]

Koledzy jeśli gumow elementy zawieszenia macie ok to na 100% winne są springi. Ja jestem po wymianie u kumpla bo u siebie mam igla i co się okazuje sprężyny już maja dość i w ogóle względem nowych to stare są krótsze albo tak ściśnięte że nie zdają egzaminu. Po wymianie sprężyn auto stoi kołami jak nie powiem co. Żadnej krzywizny. Igła. Już gdzieś o tym pisałem tylko nie wiem czy na tym forum. Na prawdę nie szukajcie problemu tam gdzie go nie ma. Ale mówię warunek jeden wszystkie gumowe elementy ok !!!

[Reklama]

[ramzi31]

Byłem w serwisie Hondy, wymienione tuleje gumowe w miejscach gdzie Honda uważała, całe nowe zawieszenie oryginalne hondy wraz z górnym wahaczem. Kaczka jest mniejsza ale dalej jest.
Nie wymienione tylko gumy w miejscu ustawiania zbieżności i tam dalej jest też inna podoba. Honda twierdziła że są idealne więc nie robiłem.

Autko ma przejechane 230000 tys. Chyba z kaczką nic już nie zrobię.

Teraz interesuje mnie kwestia tylko siadającego tyłu oraz przy delikatnym załadunku.

Włożyłem gumy w sprężyny 4 cm - efekt jakiś jest ale liczyłem na coś więcej.
Rzeczywiście przy 5 osobach mniej osiadł ale dalej tył nie podniósł się do góry.

Sądzę że tylko wymiana sprężyn na bardziej utwardzone da zamierzony efekt.
_________________
RAMZES

[jakub.musial]

Witam, w piątek dotarły do mnie ze Stanów wahacze regulowane na tył, 400 zł i pod drzwiami. W tym tyg prawdopodobnie będą wymieniane, geometria i zobaczymy jaki efekt, myślę że kaczki się pozbędę. Niestety, żeby tył do góry poszedł trzeba będzie sprężynki na jakieś wzmocnione prawdopodobnie wymienić...

[jakub.musial]

[mateusz_łupawa]

moja siedziała tak nisko, że za przeproszeniem nogi pomiędzy bude a koło nie wcisnąłem więc w sobote wymieniłem amotryzatory i sprężyny na kyb-y i stoi równo, z przodu i z tyłu (z pełną 42l butlą z gazem) 82cm do końca czarnego plastikowego nadkola. a kupowanie wahaczy z usa, pitolenie o szopenie i tyle.
_________________
kropa

[ramzi31]

Kolego co wymienił zawieszenie i mówi że mu ładnie stoi autko.
Załaduj 5 osób i daj znać ja to wygląda wtedy.

Założone wczoraj sprężyny LOVELLS HRR-133 na tył.
Auto znacząco się podniosło i prawie kaczka zniknęła.
Przy 5 osobach wyglądam jak na oryginalnych przy 3

Spora różnica w jeździe.
_________________
RAMZES

[aroll]

To ja może doleję trochę oliwy do tematu
Mam RDII z silnikiem 2.2 2005 który również ma nieskromnie mówiąc z tyłu 'rozstawione nogi'. Poza tym nadwozie mu w tej części siedzi. Brak luzów w zawieszeniu na elementach gumowych.
W ubiegłym roku idąc radą z jakiegoś forum wymieniłem tylne sprężyny na Lesjofors choć po zdjęciu okazało się że stare orginały i nowe Lesjoforsy mają tę samą wysokość. Wymieniłem w nadziei że może stare zostały mocno nadwyrężone wożeniem bagażnika z 4 rowerami na haku (duża dźwignia z naciskiem 100kg).
Po wymianie ten sam efekt. Odciążony tył siedzi 3cm niżej niż przód. Po załadowaniu dwóch szczupłych osób, efekt jakby siedział w nim hipopotam
Po konsultacji u importera Lovells, podjąłem zamiar zakupu tych sprężyn. Dzięki uprzejmości ramzi31 (dziękuję bardzo za pomoc) udało mi się określić ile nowe sprężyny podniosłyby auto. Dzisiaj jednak otrzymałem informację od jednego z dystrybutorów Lovells, że ich sprężyny (HRR-133) nie pasują do mojego modelu. Sprawa wygląda tak, że nikt ze sprzedających nie posiada informacji na temat wzmocnionych sprężyn do cr-v 2005. Jeden z warszawskich sklepów internetowych proponuje wymianę sprężyn na orginalne hondy lub (podobno) identyczne z nimi - KYB. Zanim jednak kupię KOLEJNE sprężyny chciałbym potwierdzić czy po wymianie nie będzie 'powtórki z rozrywki'...

Może znajdzie się ktoś kto rozwiązał ten problem w RDII po liftingu (2005-2006) lub ma jakiekolwiek doświadczenia w tym modelu?

[aroll]

Na moje pytanie odpowiem sobie sam
Otóż teraz mogę już potwierdzić, ze sprężyny HRR-133 (tył) pasują również do CR-V 2.2 z 2005 roku.
Jednak weryfikacja tego wymagała trochę pogrzebania w necie, również bardzo dużo wsparcia ze strony kolegi Ramzi31.
Większość znalezionych informacji sugerowała zgodność sprężyn z rocznikiem auta. Ostatecznie potwierdziła fakt zgodności weryfikacja sprężyn już zamontowanych w zawieszeniu. Wymieniłem własnymi ręcami w ostatnią sobotę.
Auto się znacznie podniosło i tylne zawieszenie zachowuje się jak latach jego młodości:)

Jednocześnie wielki jak stodoła negatyw dla pracowników sklepów internetowych importera i dwóch dystrybutorów sprężyn Lovells. Wszyscy zawzięcie twierdzili że sprężyny HRR-133 nie będą pasowały do tego modelu. Jeden z nich tak był zainteresowany sprzedażą, że miał oddzwonić po weryfikacji ale zapomniał.

Ogólnie dla informacji sprężyny HRR-133 są tej samej wysokości ale grubsze od orginalnych i mają więcej 'zwojów'.
Auto po zamontowaniu stoi równo na obydwu osiach a tył jest stabilniejszy niż na poprzednio założonych Lesjoforsach (których w żadnym razie nie polecam, są liche:za miękkie, bujają i siedzą zaraz po założeniu). Przód nadal jeździ na orginalnych sprężynach.

[filip_rosier]

@aarol - dzięki za podzielenie się swoimi doświadczeniami.

O tyle dziwna sytuacja, że w katalogu Lovell wymienione przez Ciebie HRR-133 są przypisane do auta
http://www.lovellsauto.com.au/docs/cat_4x4spring13.pdf

Tak czy siak - moja RD9, 2,2D, 2006 (rejestracja 2007) wśród listy rzeczy do zrobienia - prawdopodobnie - znajduje się również delikatna kaczka z tyłu...

Co ciekawe nie jest to aż tak widoczne jak u kolegów, nie mniej czasem jak się przyjrzę z tyłu, to auto stoi na wewnętrznych elementach opon.

Co jeszcze ciekawsze - nie jest tak cały czas. Jednym razem stoi równo oponka na równym terenie, innym razem ww. efekt. Czasem aż po gałach daje różnica - choćby po odbiciach na alusach.

Jutro podskoczę do znajomego sprawdzić geometrię i ewentualnie pokombinować z tymi wahaczami....

P.S. a Kayaba RC5809 - próbował ktoś? Są o połowę tańsze od tych Lowelasów, a ogólnie Kayaba nie jest złą firmą...

[ramzi31]

Witam
Do informacji

Kaczka zawsze jest i będzie - niewielka ale zawsze powinna być - rozwiązanie hondy na stabilność auta.
Przy kaczce do sprawdzenia tylny górny wahacz, oraz dolne gumy w zwrotnicy ( w sumie 3)

Przegląd nie wiele pokazuje ale wystarczy że któraś guma na nawet luz 2-3 mm diagnosta powie że jest dobrze a już kaczka dalej się rozszerzy - potwierdzone.

Zakładałem na tył -
Kayaba RC5809 - LIPA
Oryginalne nowe OEM - LIPA - tu ostro się zawiodłem - niewielka poprawa względem KAYABA.

Żadne sprężyn oprócz wzmocnionych nie zdają egzaminu - chyba że jeździsz max 2 osoby.
Ja jeżdżę w 4 i załadowanym bagażnikiem to tylko na Lowelasach jest w porządku.

Cudowałem z gumami w sprężyny , dystansami na górę amortyzatora. Ale to zawsze była wina słabych sprężyn.
Mam do oddania za flaszkę dystanse metalowa na górne mocowanie amortyzatora - podnosi aut o jakieś 4-5 cm.
Dystans zrobiony bardzo profesjonalnie przez znajomego. Wymagane śruby utwardzane do zamontowania.

Na lowelasach jeździ się stabilniej, mniej buja.

Obawy o rozerwanie amortyzatora dla mnie są bezzasadne.

Jeżeli chodzi o przód:
Oryginalne nowe OEM sprzężony i amortyzator KAYABA.
I problem - sprężyna rusza się w mocowaniu amortyzatora - źle wyprofilowany dolny kielich
Po założeniu oryginalnego amortyzatora problem ustaje
Wymienione górne pełne mocowanie na OEM przez Honde Siedlce - potwierdzone - wina amortyzatora.


Uwaga na górne mocowania kayaba - strasznie szybka padają - 2 znajomych już właśnie to przerabia po 10000km polskich dróg.

Łączniki stabilizatora - na razie najdłużej wytrzymywał CTR - rok teraz założyłem 555 za namową HAPARTSA.
W trakcie testów.


Polskie drogi są bezlitosne
_________________
RAMZES

[filip_rosier]

Podziękował kolego.

Na szczęście u mnie okazało się że póki co zawieszenie mam sprawne.
Ale te info może się przydać