...bo aby sam czuc sie bezpiecznie wciskam juz sprzeglo i daje po hamulcu
bezpieczniej byłoby najpierw użyć hamulca a w ostatniej fazie zatrzymania sprzęłgło ( w ten sposób szybciej się zatrzymasz ).
ok, ok, tak robie :) (skrot myslowy)
hamuje silnikiem, dohamowuje hamulcem i na samym koncu wciskam sprzeglo
nie to żebym się czepiał ale wiele osób robi w ten sposób (najpierw sprzęgło potem hamulec ) nie zdając sobie sprawy ,że należy robić odwrotnie właśnie ze względów bezpieczeństwa.
Jak już jesteśmy na etapie stylu jazdy, zmiany biegów, to mam pytanie: jeśli korzystasz z systemu podpowiedzi zmiany biegów to jakie masz obroty jadąc na 5 biegu 50 km/h (system podpowiada zmianę z 4 na 5 właśnie w okolicach tej prędkości ). Pytam z ciekawości, przy okazji napisz jakiego masz i-vtec 1,2 czy 1,3 bo z Twojego profilu to nie wynika.
Jak już jesteśmy na etapie stylu jazdy, zmiany biegów, to mam pytanie: jeśli korzystasz z systemu podpowiedzi zmiany biegów to jakie masz obroty jadąc na 5 biegu 50 km/h (system podpowiada zmianę z 4 na 5 właśnie w okolicach tej prędkości ). Pytam z ciekawości, przy okazji napisz jakiego masz i-vtec 1,2 czy 1,3 bo z Twojego profilu to nie wynika.
ciekawa informacja z auto świata na temat jeździe na 5 biegu
Jak już jesteśmy na etapie stylu jazdy, zmiany biegów, to mam pytanie: jeśli korzystasz z systemu podpowiedzi zmiany biegów to jakie masz obroty jadąc na 5 biegu 50 km/h (system podpowiada zmianę z 4 na 5 właśnie w okolicach tej prędkości ). Pytam z ciekawości, przy okazji napisz jakiego masz i-vtec 1,2 czy 1,3 bo z Twojego profilu to nie wynika.
ciekawa informacja z auto świata na temat jeździe na 5 biegu
He, he. Mam nowy model City i po ok 8 tys km ze wzgledu na hałasujące łożyska, serwis wymienił mi całą skrzynię. Muszę przyznać, że zdarzało mi się jeździć 60 km/h na V biegu, choć tylko sporadycznie i "przelotowo", czyli kiedy trzeba było przyśpieszyć, to zawsze z redukcją.
Od momentu wymiany, zrobiłem drugie tyle km. Teraz unikam już całkiem takich sytuacji i póki co nic się nie dzieje. Także osobiście odradzam takiej jazdy, tym bardziej, że licząc skrupulatnie spalanie, nie zauważyłem by zwiększyło się ono z tego powodu (po 16 tys km średnie spalanie w moim przypadku to 6,4 l/100km).
Dołączył: 04 Cze 2009 Posty: 667 Skąd jesteś (miejscowość / region): W-wa Posiadane auto: Honda jazz 1.3 2018r.CVT Suzuki swift 2015r
Piwa: 28/9
Wysłany: Sro 01 Cze 2011, 22:37
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Techniki Jazdy
NIE krytykuje tego sposobu hamowania ,ale trochę szkoda
czasu na redukcje 4,3,2 szczególnie w mieście.
Szkoda też skrzyni i sprzęgła ,bo są drogie podzespoły.
''
NIE krytykuje tego sposobu hamowania ,ale trochę szkoda
czasu na redukcje 4,3,2 szczególnie w mieście.
Szkoda też skrzyni i sprzęgła ,bo są drogie podzespoły.
':roll:'
Mitex przytocz mi jakąś sytuację z ruchu ulicznego w mieście, w którym ten czas o którym piszesz jest tak cenny i szkoda go na redukcje biegów bo jakoś nie kumam. Załóżmy, że przed światłami stoją już auta jest czerwone widze tą sytuację z daleka co mi da że szybciej dojade na powiedzmy tym 4 biegu bez gazu czy nawet wrzucając na luz(nie polecam) zyskam kilka-kilkanaście sekund w stosunku do jazdy z redukcją biegów ale i tak czasowo stoje(spalam benzynę na jałowym) i czekam na zielone podczas gdy zbijając biegi dojeżdzam i dośc często nie muszę nawet zatrzymywac auta (jeśli nawet to na krótko) tocząc się jeszcze na 2 przejeżdżam skrzyżowanie dalej 3 , 4 i jadę dalej... dlaczego na taki styl jazdy szkoda czasu?
Dołączył: 13 Maj 2011 Posty: 50 Skąd jesteś (miejscowość / region): Gůrny Ślůnsk Posiadane auto: JAZZ'11 komarek 1,2
Piwa: 0/2
Wysłany: Czw 02 Cze 2011, 19:38
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Techniki Jazdy
Jazzman napisał:
Jak już jesteśmy na etapie stylu jazdy, zmiany biegów, to mam pytanie: jeśli korzystasz z systemu podpowiedzi zmiany biegów to jakie masz obroty jadąc na 5 biegu 50 km/h (system podpowiada zmianę z 4 na 5 właśnie w okolicach tej prędkości ). Pytam z ciekawości, przy okazji napisz jakiego masz i-vtec 1,2 czy 1,3 bo z Twojego profilu to nie wynika.
silnik komarek 1,2
co do podpowiedzi to zalezy ona od drogi/sytuacji na drodze i czy wlaczona klima - czyli od obciazenia i takie me odczucie historii/sytuacji co sie przed chwila dzialo
dzis go poobserwowalem i czasem sugeruje wrzucic 5 (ogolnie wyzszy bieg) juz przy niecalych 1,5k! a max przy lekko ponad 2k (skala obrotomierza jest mala i niedokladna w innym mym aucie wiecej widze )
te 1,5k gdy bardzo spokojnie sie rozpedzam na prostej drodze wtedy chce 5. a jeszcze mi nawet ostrzezenie przy 55km/h (tak sobie ustawilem) nie piknie
te ok. 2,1k jadac z klima pod lekka gorke
ogolnie kazdy znajac po pewnym czasie swe auto 'slyszy' silnik i czuje kiedy warto biegi zmieniac - ten podpowiadacz jest tylko bardziej restrykcyjny
a z innej beczki ten wskaznik ECO sie zapala jesli choc chwile chwilowe spalanie jest 4 lub mniej litrow (ostatnie 250km po Slasku: Kce/Gwce/Bytom/TG to srednia wg kompa 5,2l)
PS. te uwagi dotycza silnika rozgrzanego, przez pierwsze poaczatkowe kilometry duzo pozniej chce zmiany
silnik komarek 1,2
co do podpowiedzi to zalezy ona od drogi/sytuacji na drodze i czy wlaczona klima - czyli od obciazenia i takie me odczucie historii/sytuacji co sie przed chwila dzialo
dzis go poobserwowalem i czasem sugeruje wrzucic 5 (ogolnie wyzszy bieg) juz przy niecalych 1,5k! a max przy lekko ponad 2k (skala obrotomierza jest mala i niedokladna :P w innym mym aucie wiecej widze :P)
te 1,5k gdy bardzo spokojnie sie rozpedzam na prostej drodze wtedy chce 5. a jeszcze mi nawet ostrzezenie przy 55km/h (tak sobie ustawilem) nie piknie
te ok. 2,1k jadac z klima pod lekka gorke
ogolnie kazdy znajac po pewnym czasie swe auto 'slyszy' silnik i czuje kiedy warto biegi zmieniac - ten podpowiadacz jest tylko bardziej restrykcyjny...
No właśnie 1500 obr., nawet 2000 to zdecydowanie moim zdaniem zbyt nisko aby zmienic bieg na wyższy(zwłaszcza 4 i 5 ), rozumiem że jest to nowa technologia i-vtec która jest nastawiona bardziej na ekonomie niż na osiągi jak to miało mejsce we wcześniejszych vtekach Hondy ale bez przesady. O ile silnik jakoś to zniesie choc nie wiem jak korbowody to na pewno łożyskom w skrzyni biegów to zaszkodzi. Jeździłem kiedyś 1,2 i-vtec i wiem że przy takich niskich obrotach ten silnik po prostu nie chce jechac, dop. powyżej 4000obr ochoczo zbiera się do pracy.
Jeszcze jedna rzecz jak zmienisz bieg przy ok. 1600obr to na krótką chwilę po puszczeniu gazu obroty jescze spadną o jakieś 300-400 więc jak jechac bez szkody dla podzespołów przy obrotach ok.1300?
Dołączył: 29 Paź 2010 Posty: 1081 Skąd jesteś (miejscowość / region): Świętokrzyskie Posiadane auto: Honda Jazz LS 1.4 2005r.
Piwa: 24/17
Wysłany: Nie 19 Cze 2011, 21:55
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Techniki Jazdy
Tak czytając ten wątek, miałbym następujące pytanie.
Czy to co piszecie można w jakiś sposób odnieść do automatycznej skrzyni biegów zastosowanej w tym modelu Hondy?
Chciałbym by ktoś napisał parę słów na czym polega ekonomiczna jazda hondowskim automatem (CVT).
Czy sposób jazdy jest jakoś znacząco różny?
Mam nadzieję, że są tu jacyś użytkownicy w/w skrzyni.
Tak czytając ten wątek, miałbym następujące pytanie.
Czy to co piszecie można w jakiś sposób odnieść do automatycznej skrzyni biegów zastosowanej w tym modelu Hondy?
Chciałbym by ktoś napisał parę słów na czym polega ekonomiczna jazda hondowskim automatem (CVT).
Czy sposób jazdy jest jakoś znacząco różny?
Mam nadzieję, że są tu jacyś użytkownicy w/w skrzyni. :)
Co prawda nie mam skrzyni CVT i nigdy nie jeżdziłem jazzem z nią ale jeździłem za to skuterem z CVT myślę że zasada działania jest podobna. Występuje w niej zjawisko przy przegazowaniu tzw. "efekt gumowej taśmy" czyli jak dasz zbyt dużo gazu to silnik wchodzi na obroty a nie jedzie, dop. po chwili rusza. Jest to skrzynia bezstopniowa czyli nie czujemy kiedy zminiają się biegi. Z tym, że w jazzie jest jeszcze możliwośc zmiany przełożeń manetkami-łopatkami +,-za kierownicą (wersja po lifcie 7 "biegów" , w wersji przed liftem przyciskami w kier. chyba 6 "biegów). Nie wiem, która z możliwości daje większe oszczędności w spalaniu ale myślę że właśnie ta poprzez łopatki +,-( napisz parę słów o działaniu tych łopatek z chęcią się czegoś dowiem-bo jeżeli nie czuc zmiany przełożeń w automatycznym trybie to jak tu sprawa wygląda czy jest to jakiś rodzaj sztucznie zapamiętanych obrotów ? ). Generalnie automat i ekonomika spalania nie idą w parze chyba że jest to rodzaj skrzyni dwusprzęgłowej jak np. DSG(nie tracisz osiągów i spalnie bardzo bliskie manuala) CVT pogarsza osiągi podwyższa spalanie , z moich obserwacji wynika że średnio o jakiś 1 litr na 100km. Myślę że więcej da się tutaj uzyskac(mniejsze spalanie ) operując umiejętnie pedałem gazu (np. nie przegazowywac), zdejmowanie nogi z gazu też powinno podziałac. Zazdroszcze Ci tylko jednego: jazdy w dużych korkach-nie musisz męczyc lewej nogi, fajna sprawa.
PS. umknęły mi 2 rzeczy z eco-jazdy, mianowicie warto wyłączac silnik gdy planowany postój wyniesie pow. 30 sek. np jadący pociąg, lub sygnalizator świetlny z licznikiem sek. Druga rzecz dbajcie o właściwe ciśnienie w kołach( najlepiej co 2 tyg. kontrolowac) na zbyt małym spalanie większe bo opory toczenia rosną i oponki się niszczy.nie mówiąc już o prowadzeniu itp.
Dołączył: 13 Maj 2011 Posty: 50 Skąd jesteś (miejscowość / region): Gůrny Ślůnsk Posiadane auto: JAZZ'11 komarek 1,2
Piwa: 0/2
Wysłany: Wto 21 Cze 2011, 20:26
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Techniki Jazdy
no temat opon tez wazny
ale zawsze jest dylemat wezsze, o mniejszych oporach toczenia
czy szersze mniej sie gnace na zakretach
lub lepiej przekladajace moc / hamujace
Ponadto
znajomi co maja zalozone swiatla dzienne LEDowe (w innych markach)
tez mowia ze troche im spadlo spalanie ale danych nie mam
(w mym Jezziku sie nie da zalozyc jedyne pasujace miejsce to podszybie )
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość / region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
Wysłany: Pon 30 Lip 2012, 12:52
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Techniki Jazdy
Witam,
dużo w tym wątku opisano informacji dotyczących sprzęgła, redukcji biegów itp. Ja zacząłem dopiero teraz jeździć jazzem po zrobieniu prawa jazdy i jest to moje pierwsze doświadczenie z samochodem (oprócz tych z nauki jazdy clio, ford). Wcześniej żona tylko jeździła, teraz będziemy używać go razem na zmianę. Mam w związku z tym kilka pytań. Jak stoicie na czerwonym to:
wer. a) to wrzucona 1 i nogę do końca wciśniętą na sprzęgle a drugą na "gazie"
wer. b) to stoicie na "luzie" a gdy będzie zielone to wciskacie sprzęgło i wrzucacie 1 i gaz.
Pytam bo w moim często mi gaśnie przy ruszaniu spod świateł (jak żona jedzie to jej nie gaśnie Znajomi mówią że za mało gazu dodaję i za szybko sprzęgło puszczam. Boję się że przytrzymując pedał sprzęgła zbyt długo oraz jednocześnie trzymając wciśnięty pedał gazu, to mi się "spali", dlatego tak szybko je puszczam.
W tamtych samochodach nie było tego problemu z ruszaniem, ale to były diesle i najbardziej pasował mi ford. Nigdy nie zgasł.
Proszę podajcie jeszcze jakieś inne przydatne porady w eksploatacji tego autka. _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO.Kupiłeś jazza przeczytajAkcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl www.kotekmruczek.cba.pl
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 240 Skąd jesteś (miejscowość / region): Tuż za Krakowem Posiadane auto: Honda Jazz 1.4iLS 2004
Piwa: 9/7
Wysłany: Pon 30 Lip 2012, 14:24
Temat postu:
Re: ( Honda Jazz ) Techniki Jazdy
Jak się tylko da to daję na luz, ale jak wiem, że się zaraz będę ruszać to trzymam wciśnięte sprzęgło. Nie ma reguły. A i tak podobno najbezpieczniej jest dać na luz i włączyć hamulec ręczny (chodzi o skutki ewentualnego uderzenia przez kogoś od tyłu), ale nie znam nikogo, kto by tak robił.
Co do "spalania" sprzęgła: ja na nauce jazdy też miałem problem z gaśnięciem, ale w Jazzie nauczyłem się i ruszam z lekkim przytrzymaniem sprzęgła (pod górkę to już w ogóle nie da się inaczej... poza użyciem ręcznego) i jakoś nadal chodzi. Przy wyjazdach z dołków, zasp itp. bardziej uważam, żeby puszczać szybko sprzęgło, ale tak w trakcie normalniej jazdy to chyba nie powinno być to wyjątkowo szkodliwe. Bardziej trzeba uważać, żeby podczas jazdy za długo nie mieć wciśniętego sprzęgła (np. przez bardzo powolną zmianę biegów czy wczesną decyzję o zmianie biegów przed skrętem). Zresztą jak się już nauczysz "niegaśnięcia" to będziesz mniej zwracał uwagę na ruszanie, bo będziesz robił to bez stresu.
Ponadto
znajomi co maja zalozone swiatla dzienne LEDowe (w innych markach)
tez mowia ze troche im spadlo spalanie ale danych nie mam
(w mym Jezziku sie nie da zalozyc jedyne pasujace miejsce to podszybie )
Z tom oszczędnościom to co niektórzy przesadzają.Są one jeszcze mniejsze niż przy jeździe z,lub bez klimy-od 0,1 do 0,4 l /100km.po testach ADAC na różnych typach samochodów-testy z 2011r. Jeżeli '' oszczędności" przy jeździe na światłach dziennych są jeszcze mniejsze to chodzi tu tylko o efekt wizualny.Nie widzę tu żadnych wymiernych korzyści.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Honda Jazz ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.