( Honda Jazz ) Konserwacja na zimę

[Krzakoo]

Robicie jakieś konserwacje auta na zimę? Ja tam w sumie niewiele, jedynie uszczelki smaruję (teraz kupiłem jakiś sztyft Sonaxu) no i płyn zimowy, wiadomo (rok temu mi zamarzł hehe).

Do tego na lekki szron używam odmrażacza Sonaxu, imo bardzo dobry. Jedyny minus to szybkie zaparowanie szyby, wiadomo, różnica temperatur. ;/

Zima znów ma być sroga także jak macie jakieś pomysły to czekam. ;]

[Marc]

Hehe, akurat dzisiaj też właśnie uszczelki posprejowałem Poza tym robię przed zimą dokładnie co Ty, a dopiero po zimie myję podwozie.

P.S. Tak apropos to jakby ktoś chciał kupić modne ostatnio skrobaczki miedziane "made in Finland" to zdecydowanie odradzam: porysowałem sobie w zeszłym roku szybę chociaż reklamują je jako nierysujące szyb.

[Krzakoo]

A czytałem dziś o tych skrobaczkach akurat, ludzie strasznie zachwalali. Ja mam plastikową i daje radę. ;]

[gregruda]

[Krzakoo]

Na lekki szron jasne, ale na twardy lód i tak trzeba skrobać. A jak potraktuję to odmrażaczem to mi szyba w środku zaparuje i jeszcze dłużej będę ją później odparowywał. ;p

[Reklama]

[mitex01]

Staram się nie skrobać szyby ,bo one naprawdę się rysują.
Włączam nawiew ,odmrażacz na szybę i zapalam papieroska.
Idzie zima mrożna i zła. Aby do lata.

[Krzakoo]

[filut]

Nie jest wskazane długotrwałe rozgrzewanie silnika na postoju przed rozpoczęciem jazdy. Lepsze wyniki daje rozpoczęcie jazdy po upływie około jednej minuty od uruchomienia silnika, nawet przy bardzo niskiej temperaturze otoczenie. W ten sposób silnik i inne zespoły samochodu szybciej osiągną swoją normalną temperaturę pracy.

Z instrukcji obsługi

[mitex01]

Latem zawsze odpalam i jadę,ale zimą odpalam i odśnieżam.
Wiem że nie jest to właściwe,ale 4 minuty chyba go nie zabiją.
''

[Marc]

[gregruda]

[filut]

instrukcja czytania intrukcji.

Podchodzimy do zaj**** lodem auta. Wsiadamy, odpalamy, nawiew na szybę i szybko zapier*** ze skrobaczką po szybach żeby po minucie już odjechać, hehehe

proste i logiczne

[kedlaw07]

witam,
filut napisał:

[Jazzman]

Witam,

A ja mam troche inny pomysł na zamarznięte szyby i stosuje go już z powodzeniem od kilku lat bo autko pod chmurką stoi, otórz warto zakupic pokrowiec na szyby naallegro chodzą po ok. 50zł ja kupowałem niedawno nowy w Lidlu za ok.30 zł fajna sprawa na zimę. Pokrowiec posiada 6 zaczepów na gumki które zaczepiamy o koła i podwozie oraz zderzaki , nie przepuszcza on wody więc chroni też od deszczu , jak śnieg napada odpinam haczyki z gumkami i ściągam ze śniegiem na jezdnie bądź chodnik i nie muszę skrobac ani jednej szyby. Są też pokrowce na całe auto ale ja dla wygody kupiłem ten tylko na szyby bo mniej zwijania i rozwijania i sobie chwale. Czasem gdy wiatr silny jest pewien problem z założeniem ale jak ktoś dojdzie do wprawy to nie jest tak źle. założenie tego pokrowca po kilku dniach wprawy zajmuje ok 2 minut. Zwijamy pokrowiec chowamy do bagażnika i ruszamy.

[Krzakoo]