( Honda Jazz ) mocowanie amortyzatorów

[Mała77]

Witam serdecznie,
jestem stosunkowo nowym uzytkownikiem hondy jazz 1,2 2004 r. bo 5 miesiąc. Autko kupione w Hondzie w Warszawie z pół roczną gwarancją.
muszę poprawić mocowania amortyzatorów góra, ponoc tego gwarancja nie obejmuje:( czy ktoś wie gdzie (u jakiego mechanika) mogę poprawić te mocowania i za ile?
Dziękuję za wszelką podpowiedz

[milejow]

A co znaczy-,,poprawić mocowania,, bo nie rozumiem, fabryczne ci się nie podobają????

[Mała77]

jak byłam na przegladzie i poruszali przednim kołem to mocowania u góry byłu luźne - takie gumy. Nie wiem , nie znam sie co z tym trzeba zrobić. Zadzwoniłam do handlowaca u którego kupilismy auto i oczywiście gwarancja która obejmowała niby wszystko, tego akurat nie obejmuje i nie wiem gdzie mam się z tym problemem udać.

[crovax85]

[milejow]

Żadne nakrętki, do wymiany łożyska kolumn mc.persona. Nie dziwię się, że żadna gwarancja tego nie obejmuje bo to jest materiał eksploatacyjny, tak jak tarcze ham, klocki, wydech

[Reklama]

[crovax85]

[Mała77]

Nie ma innych objawów np: miejscowy opór na kierownicy przy skręcaniu czy stuki przy samym kręceniu wieć mam nadzieję że to wystarczy dokręcić z góry tą nakrętkę o której pisał crovax85.
Chciałam też zapytać: jeżli okaże się że do wymiany są łożyska kolumn mc.persona jak napisał milejow, to jaki to jest koszt?
Najgorsze jest to że z tego serwisu nawet nie oddzwonili, zupełnie mnie olali - mogli powiedzeć że mam przyjechać tego i tego dnia i zrobią co trzeba i było by bez problemu a tak to tylko się człowiek martwi:(

[milejow]

Mogą być i inne objawy(później) ale zaczyna się najczęściej od luzów poprzecznych całej kolumny

[pieta]

Czolem,
podbije ten watek. Oddalem auto na przegląd do ASO i wykryto usterke w postaci uszkodzonej poduszki amortyzatorów. Lewa rozwalona zupełnie a prawa w stanie ciut lepszym ale tez do wymiany.
W sumie myslalem ze bardziej cos się dzieje z amorami bo jakies były wibracje przy hamowaniu lub tez wlasnie z klockami ze względu na w/w objawi
Okazalo się ze jednak ze to w/w poduszki. Ogolnie robocizny dużo zdaniem doradcy bo trzeba caly kielich wykrecic. O dziwo okazało się ze amory w stanie bardzo dobrym jak na swój wiek wiec nie ma konieczności wymiany.
Co do ceny się nie wypowiadam bo to ASO wiec z definicji robocizna jest droga a ze jazz lubi oryginały wiec i tez jest drogo. Co prawda jakiś rabat dostałem ale i tak wyszlo drogo.
Ale akurat teram mam ciezka sytuacje wiec nie mam czasu żeby jezdzic po mechanikach pracujących od 8 do 16.

W każdym bądź razie ogolnie auto hamuje lepiej, mniej halasuje na nierównościach oraz ladnie w aso felgi domyli i auto posprzątali wiec wlascicielka jest zadowolona.

Btw to w sumie pierwsza awaria jazza (pomijając w 6 roku pasek wielorowkowy i rolke napinaczy), ale skoro admin pisze ze to eksploatacja to nie będę się awanturowal w tym temacie